Robert Lewandowski o wojnie na Ukrainie: Nie da się tego zamieść pod dywan

Robert Lewandowski o wojnie na Ukrainie: Nie da się tego zamieść pod dywan

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:Newspix.pl / CYFRASPORT
Robert Lewandowski w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” wypowiedział się na temat wojny na Ukrainie i sposobu, w jaki należy do niego podejść podczas zgrupowania reprezentacji Polski. Kapitan naszej kadry zaznaczył, że ważne będzie częściowe wyłączenie emocji.

Wojna na Ukrainie pociągnęła za sobą również wiele konsekwencji w świecie sportu. Piłkarze grający na co dzień w Ukrainie musieli zmienić swój klub, a pokaźna liczba tych z Rosji postanowiła opuścić kraj agresora. Podczas zgrupowania reprezentacji Polski temat Ukrainy z pewnością będzie poruszony, ponieważ jest on bliski polskim sercom i niektórym zawodnikom z naszej kadry osobiście. O sprawie w wywiadzie z „Przeglądem Sportowym” mówił sam kapitan Biało-Czerwonych Robert Lewandowski.

Lewandowski nie chciał grać z Rosją. „Fundamentalne wartości są ważniejsze”

Od samego początku na Ukrainie nie wyobrażał sobie zagrania w meczu barażowym z reprezentacją Rosji. – Często się mówi, że sportu z polityką nie można łączyć, ale w przypadku wojny nie da się wcisnąć w głowie guzik i zapomnieć o wszystkim, co się dzieje – powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Lewandowski. – Fundamentalne wartości są dużo ważniejsze i dla każdego z nas, piłkarzy, była to świadoma i jednoznaczna decyzja – dodał jeszcze napastnik Bayernu Monachium.

Jednogłośna decyzja naszych reprezentantów jest o tyle szczególna, że niektórzy z nich grają bądź grali w Rosji czy Ukrainie. Z tego też powodu tematu wojny u naszych wschodnich sąsiadów w szatni reprezentacji nie będzie się dało ominąć. – W tych czasach nie da się o tym nie mówić. Pewnie będzie nam towarzyszyć wiele emocji, bo wojna toczy się obok nas i widzimy jej skutki wyraźniej niż inne kraje – mówił Lewandowski.

– Ważne jest, że każdy z nas będzie mógł na zgrupowaniu wyrazić swoje zdanie. Nie da się tego zamieść pod dywan i myślę, że wszyscy jesteśmy tego świadomi. Z drugiej strony, patrząc na to przez pryzmat sportu, musimy część tych emocji wyłączyć i pomimo tych wydarzeń skupić się na piłce – dodał jeszcze kapitan kadry.

Czytaj też:
Kamil Grosicki już na zgrupowaniu. Zobacz zdjęcie powracającego reprezentanta Polski

Opracował:
Źródło: Przegląd Sportowy