Czesław Michniewicz pozwie dziennikarza. Trenera reprezentuje adwokat, który bronił Ryszarda Forbricha ps. „Fryzjer”

Czesław Michniewicz pozwie dziennikarza. Trenera reprezentuje adwokat, który bronił Ryszarda Forbricha ps. „Fryzjer”

Czesław Michniewicz
Czesław Michniewicz Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz
Kilka dni po publikacji artykułu Szymona Jadczaka na temat kontaktów Czesława Michniewicza z szefem piłkarskiej mafii media obiegła informacja o krokach prawnych podjętych przez selekcjonera reprezentacji Polski. Szkoleniowiec zamierza złożyć pozew przeciwko dziennikarzowi, a w sądzie będzie reprezentował go adwokat, który w przeszłości bronił Ryszarda Forbricha ps. „Fryzjer”.

Autorem artykułu na temat kontaktów Czesława Michniewicza z Ryszardem Forbrichem ps. „Fryzjer” jest Szymon Jadczak, który od lat zajmuje się tematem piłkarskiej mafii działającej w Polsce kilkanaście lat temu. Dziennikarz Wirtualnej Polski w swojej publikacji opierał się na billingach oraz danych z aktów sądowych, z których wynika, że w okresie 1 lipca 2003 r. – 12 lipca 2005 r. miało miejsce 591 kontaktów telefonicznych odpowiadającego za ustawianie meczów Ryszarda Forbricha z Czesławem Michniewiczem. W tym czasie Michniewicz był szkoleniowcem Lecha Poznań.

Czesław Michniewicz pozwie Szymona Jadczaka

Kilka dni po publikacji artykułu Michniewicz był gościem programu „Hejt Park” w Kanale Sportowym, ale nie odniósł się do zarzutów o kontakty z szefem piłkarskiej mafii. Jak się okazało, selekcjoner Biało-Czerwonych nie zamierza jednak przemilczeć zarzutów podnoszonych przez Jadczaka. „Fakt” poinformował, że szkoleniowiec pozwie dziennikarza, a jego interesy będzie reprezentował adwokat Piotr Kruszyński, który w przeszłości bronił Forbricha.

W imieniu pana trenera skieruję do sądu akt oskarżenia z artykułu 212, czyli o zniesławienie. Jest to przestępstwo prywatnoskargowe. Pan Jadczak pomawia pana trenera Michniewicza o korupcję, o ustawianie meczów, nie mając ku temu żadnych dowodów. Same bilingi rozmów nie mogą świadczyć o przestępstwie – stwierdził Kruszyński.

Redakcja broni dziennikarza

Na doniesienia „Faktu” zareagował już Paweł Kapusta, wicenaczelny Wirtualnej Polski i redaktor naczelny WP SportoweFakty. Jak stwierdził, Jadczak przygotowując swój tekst przez cztery miesiące „wykonał ogromną pracę”. – To artykuł rzetelny i niezwykle potrzebny dla polskiego środowiska sportowego, dlatego udzielimy Szymonowi wszelkiego niezbędnego wsparcia prawnego w związku z zapowiedziami mecenasa reprezentującego selekcjonera – zadeklarował cytowany przez WP SportoweFakty.

Sam zainteresowany również odniósł się do zapowiedzi pozwu zaznaczając, że jest zdziwiony tym, że Michniewicz spośród kilkunastu tysięcy adwokatów działających w Polsce wybrał akurat tego, który w przeszłości reprezentował Forbricha. Jak dodał, dziwi go również fakt, że „reprezentujący Michniewicza adwokat Piotr Kruszyński jeszcze niedawno sprzeciwiał się karaniu ludzi z artykułu 212 Kodeksu karnego, który teraz zamierza wykorzystać przeciwko dziennikarzowi”. – Jestem ciekaw, co na to wszystko PZPN – podsumował.

twitterCzytaj też:
Reprezentant Polski walczy z czasem. Stawką jest gra na mistrzostwach świata

Źródło: Fakt / WP SportoweFakty