Matty Cash wiosną 2022 roku otrzymał polskie obywatelstwo i dzięki temu mógł zacząć grać dla reprezentacji polski. Angielski obrońca mający przodków pochodzących z naszego kraju wykazał się dużą determinacją, by móc przywdziewać i reprezentować biało-czerwone barwy. Jak się okazuje, mógł to uczynić już znacznie wcześniej, lecz wtedy taką możliwość blokował PZPN. Sam Cash w rozmowie z Benem Fosterem zdobył się na rozbrajającą wręcz szczerość.
Matty Cash: Zbigniew Boniek nie chciał mnie w reprezentacji Polski
Nie jest bowiem żadną tajemnicą, że największą rolę w tym, by defensor Aston Villi mógł grać dla Polski, odegrał Paulo Sousa oraz Cezary Kulesza. Nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zrobił wiele, aby przyspieszyć procedurę przyznawania paszportu temu piłkarzowi, aby jak najszybciej mógł wzmocnić naszą kadrę.
Teraz Matty Cash zdradził, iż temat jego gry dla naszej kadry pojawił się już wcześniej, jeszcze za czasów, kiedy występował nie w ekipie z Birmingham, lecz w Nottingham Forest. Czemu już wtedy nie dołączył do Biało-Czerwonych? Wszystko przez Zbigniewa Bońka.
– On nie chciał, abym występował w barwach Polski. Myślę, że to były jakieś kwestie polityczne. Nie chciał, aby dla reprezentacji grał ktoś, kto nie urodził się w kraju i nie mówi w tym języku – stwierdził obrońca w rozmowie z Benem Fosterem. – Po zmianie prezesa zadzwonił do mnie Paulo Sousa i zapytał, czy to prawda, że chciałem grać dla Polski. On potwierdził, iż mnie chce i potem już wszystko potoczyło się bardzo szybko – opowiedział Cash.
Czytaj też:
Derby Mazowsza dla Wisły Płock. Legia Warszawa na kolanach