Na kilka tygodni przed oficjalnym ogłoszeniem kadry na mundial 2022 w Katarze Czesław Michniewicz zapowiadał, że jego planem jest zabranie do Azji czterech bramkarzy. Ostatecznie zabrał trzech: Wojciecha Szczęsnego, Łukasza Skorupskiego oraz Bartłomieja Drągowskiego. Brak powołania dla Kamila Grabary zaskoczył wielu fanów piłki, przede wszystkim ze względu na jego prezentowaną dobrą formę w klubie. 23-latek już kilkukrotnie wywoływał poruszenie w mediach, wypowiadając się na różne tematy. Tym razem frustracja aż za bardzo dała mu się we znaki.
Kamil Grabara: Nie mam wystarczających umiejętności
Reprezentant Polski udzielił wywiadu dla duńskiego portalu tipsbladet.dk, podczas którego dał wyraz swojego rozczarowania brakiem powołania na mundial w Katarze. Na wstępie zaznaczył, że zawsze będzie kibicować polskim piłkarzom, jednak między słowami wyraził również poparcie dla reprezentacji Danii.
– Nikt nie ma zagwarantowanego miejsca w kadrze na mundial. Skoro mnie w niej nie ma, może nie mam wystarczających umiejętności. Jestem Polakiem i zawsze będę za naszą drużyną, ale jest też inna kadra, która występuje w biało-czerwonych barwach i na pewno też będę ją wspierał – powiedział Kamil Grabara.
Kamil Grabara: Zmienię koszulkę i nauczę się nowego hymnu
Jak twierdzi, jedna z tych reprezentacji zajdzie dalej na mundialu, więc będzie kibicować jednym i drugim.
– Szczerze mówiąc, uważam, że jedna z tych drużyn ma nieco większe szanse na mistrzostwach niż druga, więc zastanawiam się, czy po drodze zmienię koszulkę i nauczę się nowego hymnu – dodał bramkarz.
Czytaj też:
Jest decyzja PZPN ws. meczu Polska – Chile. Znamy miejsce spotkaniaCzytaj też:
To już pewne. Mecz Polaków nie odbędzie się na PGE Narodowym