Tomasz Hajto grzmi. Oberwało się Jakubowi Kwiatkowskiemu

Tomasz Hajto grzmi. Oberwało się Jakubowi Kwiatkowskiemu

Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN
Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN Źródło: Shutterstock / Mikołaj Barbanell
Tomaz Hajto skrytykował postawę Jakuba Kwiatkowskiego w konflikcie z Czesławem Michniewiczem. Były piłkarz Schalke zdradził, że zwolniłby rzecznika PZPN po pierwszej konferencji selekcjonera.

W 2023 roku Czesław Michniewicz nie będzie prowadził reprezentacji Polski – taką decyzję podjął prezes PZPN Cezary Kulesza. Według doniesień medialnych Czesław Michniewicz miał spalić mosty z większością piłkarzy, którzy mieli już nie chcieć z nim pracować oraz z rzecznikiem PZPN i team managerem Jakubem Kwiatkowskim.

Według Romana Kołtonia na jednym ze spotkań w PZPN Czesław Michniewicz miał powiedzieć, że nie miał żadnego wsparcia od Kwiatkowskiego, oraz miało brakować właściwej komunikacji.

Według relacji dziennikarza na te słowa miał zareagować zarząd wzywając do siebie team managera, który uszczypliwie skomentował, że trener najchętniej sam wziąłby udział w każdej konferencji oraz miał oświadczyć, że po meczu Argentyna – Polska o 2:30 doszło do wezwania przez Czesława Michniewicza liderów drużyny.

Ponadto konflikt Michniewicza z Kwiatkowskim miał sprawić, że rzekomo piłkarze nie wyrazili dalszej chęci współpracy z selekcjonerem, co skończyło się taką, a nie inną decyzją Cezarego Kuleszy.

Tomasz Hajto: Ja bym Kwiatkowskiego zwolnił po pierwszej konferencji prasowej

W programie „Cafe Futbol” na antenie Polsat Sport na ten temat w ostrych słowach wypowiedział się Tomasz Hajto. – Pójście na zarząd i wyrażanie swoich opinii przez człowieka, który ma przekazywać informacje, nie dotknął piłki, nie przebrał się w szatni, nie spocił się przez 90 minut, to dla mnie wyjście poza swoje obowiązki – grzmi.

Były trener m.in. Jagiellonii Białystok stwierdził, że zwolniłby Kwiatkowskiego już drugiego dnia pracy Czesława Michniewicza. Mówiąc te słowa nawiązał do pierwszej konferencji nowego selekcjonera, w którym dziennikarze dopytywali szkoleniowca o sprawy z przeszłości.

Ja bym Kwiatkowskiego zwolnił po konferencji prasowej po zatrudnieniu Michniewicza. Bo tak ją poprowadził skandaliczne, że to było zaniedbanie obowiązków w pracy. Nie wiem, czemu ktoś w PZPN-ie tak się wahał – uważa Tomasz Hajto.

Na koniec były piłkarz Schalke 04 uznał, że fakt, iż Kwiatkowski był tak istotny w tej sprawie, jest nieadekwatne do pełnionej przez niego funkcji. – Rzecznik prasowy w każdej federacji jest po to, by przekazywać informacje zarządu i prezesa, a nie wyrażać własną opinię. To mi się u Kuby Kwiatkowskiego nie podoba – zakończył.

Czytaj też:
Przedświąteczny trudny QUIZ z wiedzy ogólnej. Podejmiesz wyzwanie?
Czytaj też:
Stanowcze słowa Marka Koźmińskiego. „To potwierdza podwórkową organizację”

Źródło: Polsat Sport