Niedługo minie miesiąc od momentu, gdy PZPN ogłosił, że nie zamierza przedłużać współpracy z Czesławem Michniewiczem. Jeszcze przed Bożym Narodzeniem ruszyła lawina spekulacji na temat tego, kto przejmie zespół Biało-Czerwonych. Miesiąc później kwestia ta pozostaje nierozstrzygnięta, chociaż najnowsze doniesienia sugerują, że jeden poważny kandydat właśnie zrezygnował z ubiegania się o tę posadę.
Herve Renard nie chce prowadzić reprezentacji Polski
W gronie trenerów, o których ostatnio sporo się mówiło, byli: Steven Gerrard, Paulo Bento, Vladimir Petković oraz Herve Renard. Pierwszy – według relacji Jerzego Dudka – miał grzecznie podziękować za możliwość prowadzenia Polaków. Teraz podobną decyzją podjął także ostatni z wymienionych.
Mimo że po zakończeniu mundialu szkoleniowiec ten mówił, że chciałby otrzymać możliwość pracy w silniejszej reprezentacji, okazało się, iż nie miał na myśli naszej kadry narodowej. Dziennik „Le Figaro” informuje bowiem, że Renard odmówił Cezaremu Kuleszy oraz polskiej federacji. W tym samym artykule wspomniano o mocnym zainteresowaniu tym trenerem ze strony znanej francuskiej drużyny. Zatrudnić go chciałoby ponoć OGC Nice. Jeszcze inne źródło, czyli „L’Equipe” dementuje jednak te informacje, powołując się na informatorów z samego klubu.
Gdziekolwiek ostatecznie zakotwiczy Renard, to na pewno nie będzie to Polska. W tej chwili w grze o posadę selekcjonera Biało-Czerwonych zostało więc już tylko kilku kandydatów. W tym gronie są na pewno Paulo Bento i Vladimir Petković. Według słów Kuleszy nowego szkoleniowca naszej kadry poznamy przed końcem stycznia.
Czytaj też:
Kamil Piątkowski bohaterem zaskakującego transferu. Zwrot akcji w ostatniej chwiliCzytaj też:
Jest przełom w sprawie wyboru nowego selekcjonera. Cezary Kulesza zdradził ważną informację