Santos porównał Lewandowskiego do Ronaldo. Jedna rzecz jest dla niego oczywista

Santos porównał Lewandowskiego do Ronaldo. Jedna rzecz jest dla niego oczywista

Fernando Santos
Fernando SantosŹródło:PAP / Piotr Nowak
Nie od dziś wiadomo, że reprezentacja Polski w dużej mierze zależy od Roberta Lewandowskiego i odpowiednie wykorzystanie go w drużynie to kluczowa kwestia dla drużyny Biało-Czerwonych. Fernando Santos został zapytany o to, czy ma konkretny pomysł na wykorzystanie napastnika FC Barcelony.

Nie jest żadną tajemnicą to, iż reprezentacja Polski często gra tak dobrze, jak dobrze akurat gra Robert Lewandowski. Kapitan naszej kadry to jej zdecydowanie najlepszy zawodnik, dlatego odpowiednie wykorzystanie go pod względem taktycznym zawsze ma duże znaczenie dla losów zespołu Biało-Czerwonych. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 17 marca, o rolę napastnika FC Barcelony został zapytany nowy selekcjoner Polaków.

Fernando Santos nie zamierza tworzyć w reprezentacji Polski sztucznych podziałów

Fernando Santos zaznaczył przede wszystkim, że nie zamierza tworzyć w naszym zespole sztucznych podziałów dotyczących zadań poszczególnych graczy. – Myślę, że nie możemy mówić o podziale zadań ofensywnych i defensywnych. Wszyscy atakujemy i wszyscy bronimy. Bez piłki musimy dobrze bronić i to nie stojąc przed polem karnym, tylko na przykład pressingiem – stwierdził.

Tym samym Portugalczyk między wierszami zdradził, w jaki sposób zamierza układać . Zdaje się, że Biało-Czerwoni nie będą prezentować tak bojaźliwego futbolu, jak za kadencji Czesława Michniewicza, tylko grać odważniej, na większej intensywności.

Fernando Santos porównał Roberta Lewandowskiego do Cristiano Ronaldo

W następnej kolejności szkoleniowiec porównał Lewandowskiego do innej wielkiej gwiazdy, którą wcześniej prowadził.

– Przez ostatnie 8 lat ciągle byłem pytany o rolę Cristiano Ronaldo. Jeśli masz do dyspozycji jednego z najlepszych zawodników w europie, to oczywiste, że musisz zrobić wszystko, by wykorzystać jego potencjał, aby robił właściwie to, co najlepiej potrafi: czyli strzelać gole. Sam tego nie zrobi – powiedział. – Lewandowski również dużo pracuje w defensywie. Napastnik jest pierwszym punktem w obronie. Najważniejsze jednak, że zdobywa mnóstwo bramek – podsumował Santos.

Czytaj też:
Reprezentacja Polski dziurawa jak durszlak. Wielkie problemy na początku kadencji Fernando Santosa