16 czerwca na PGE Narodowym w Warszawie odbędzie się hitowe starcie pomiędzy Polską a Niemcami. Będzie to mecz towarzyski podczas tego zgrupowania, więc Fernando Santos będzie miał okazję przetestować nowe rozwiązania oraz sprawdzić formę Biało-Czerwonych przed pojedynkiem z Mołdawią w el. do Euro 2024.
Horrendalne ceny biletów na mecz Polska – Niemcy
Żeby obejrzeć ten mecz na żywo, kibice będą mogli nabyć wejściówki w kilku kategoriach cenowych. Niestety, zainteresowani będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni. Zgodnie z informacjami, które pojawiły się na stronie kategoria nr 1 dotyczy miejsc na trybunach wzdłuż linii bocznej boiska. Za tamto miejsce należy zapłacić 280 zł. Kategoria nr 2 to siedzenia na wyższych trybunach PGE Narodowego za bramkami. Tutaj cena wynosi 210 zł. Najtańsze bilety dotyczą miejsc za linią końcową. Mimo tego należy zapłacić 140 zł.
To nie koniec, ponieważ w sprzedaży dostępne będą również bilety rodzinne dla opiekuna i dziecka do lat 120, których koszt wynosi 180 zł. Organizatorzy nie zapomnieli także o biletach dla osób na wózkach inwalidzkich oraz biletach „easy access”, czyli osób „ze znaczną niepełnosprawnością”, których koszt to 90 zł. Pierwsza pula biletów ruszy 16 maja, a dwa dni później będzie można je nabyć na stronie internetowej bilety.laczynaspilka.pl.
Media: PZPN ma ponieść rekordowe koszty
Dziennikarze Interii dowiedzieli się, co jest przyczyną tak drogich biletów. Według ich ustaleń PZPN poniesie rekordowe koszty. – Głównym powodem są koszty organizacji tego spotkania, które są rekordowe – powiedział Interii prezes Cezary Kulesza.
Według informacji Sebastiana Staszewskiego, za organizację i ściągnięcie do Polski byłych mistrzów świata będzie trzeba zapłacić około 3 mln złotych. Jak podał dziennikarz, w kwocie blisko 650 tys. euro – poza opłatą dla niemieckiej federacji – zawarte mają być także koszty przelotu czy zakwaterowania.
Łukasz Wachowski: Niestety, ale wszystko drożeje
Sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski odniósł się także do głosów kibiców dot. tak drogich biletów. – Zauważyliśmy rozżalenie kibiców, nie jesteśmy na te głosy głusi. Ale koszty faktycznie są bardzo wysokie – powiedział.
– Niestety, ale drożeje wszystko, także usługi, prąd. Same opłaty organizacyjne to kilka milionów złotych, a do tego dochodzi koszt sprowadzenia.
Czytaj też:
Wyjaśniła się przyszłość Michała Skórasia. Lech Poznań oficjalnie to potwierdziłCzytaj też:
Kamil Grosicki zaskoczył wyznaniem. Wymowne słowa na temat emerytury