Wraz z końcem czerwca wygasły umowy kilku piłkarzy SSC Napoli. Zawodnikami klubu z Neapolu przestali być Dries Mertens, czyli jedna z legend tego zespołu, oraz Kevin Malcuit, Faouzi Ghoulam i David Ospina. Szczególnie zaskakujące jest rozstanie z reprezentantem Belgii. Najlepszy strzelec w historii nie otrzymał satysfakcjonującej go oferty finansowej. Według medialnych doniesień, Aurelio De Laurentiis chciał, aby Belg zgodził się na znaczącą obniżkę.
Zmiana sytuacji Piotra Zielińskiego
Przypomnijmy, że wcześniej z klubem pożegnał się Lorenzo Insigne, który przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Odejścia kilku piłkarzy oznaczają, że SSC Napoli podczas tego okna transferowego czeka rewolucja. To z kolei może mieć znaczenie w kontekście Piotra Zielińskiego. W ciągu ostatnich miesięcy włoscy dziennikarze regularnie informowali, że 28-latek zmieni barwy klubowe. Teraz jednak wszystko może się zmienić.
Zdaniem „Corriere dello Sport” trener Luciano Spaletti obrał sobie za cel odbudowanie Piotra Zielińskiego, który w drugiej połowie poprzedniego sezonu był zupełnie bez formy. Włoski szkoleniowiec jest przekonany, że może mu się to udać, tak, jak w przypadku Stanislava Lobotki i Amira Rrahmaniego.
Na ten moment nie wiadomo jeszcze, na której dokładnie pozycji miałby grać. Pewne jest jednak to, że po odejściu Lorenzo Insigne i Driesa Mertensa powstał wakat na lewym skrzydle oraz na tzw. dziesiątce. Ponadto sporo może zależeć od decyzji Fabiana Ruiza. Hiszpan być może również zdecyduje się na transfer.
Umowa reprezentanta Polski z SSC Napoli obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. Dotychczas Polak rozegrał dla neapolitańskiej drużyny 281. meczów. Zdobył w nich 40 bramek.
Czytaj też:
Kuriozalne zarzuty wobec Roberta Lewandowskiego. „To ktoś, kto jakimś cudem trafił do Bundesligi”