Legia Warszawa zabrała głos w sprawie… Andrzeja Dudy. Mowa o finansowym rekordzie

Legia Warszawa zabrała głos w sprawie… Andrzeja Dudy. Mowa o finansowym rekordzie

Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda Źródło:Newspix.pl / Pawel Andrachiewicz / PressFocus
To jedna z najbardziej absurdalnych plotek transferowych związanych z PKO BP Ekstraklasą. Legia Warszawa postanowiła nie mieszać w transakcję… Andrzeja Dudy.

O czym dokładnie mowa i jak to możliwe? Plotka została wywołana przez tureckich dziennikarzy. Prezydent Andrzej Duda miał rzekomo interweniować w sprawie jednego z rekordowych transferów z udziałem gwiazdy Legii Warszawa. Trudne do uwierzenia? A jednak taka narracja funkcjonowała przez ostatnie kilka dni.

Prezydent Andrzej Duda nie pomógł w transferze Ernesta Muciego

Dziennikarze z Turcji połączyli wątki znajomości prezydenta Dudy z właścicielem Besiktasu, Hasanem Aratem. Na tej podstawie wnioskowano, że początkowo nieudane próby sprowadzenia albańskiego piłkarza do ligi tureckiej mocno przyspieszyły, bo głowa państwa wspomogła transferowe działania.

Plotka o wsparciu ze strony Dudy przy sprzedaży Ernesta Muciego żyła w przekazie do momentu, w którym głos postanowiła zabrać Legia Warszawa. W mediach społecznościowych błyskawicznie wyjaśniono rewelacje transferowe, w które miał być zamieszany polski prezydent. Miał być, ale nie był.

twitter

„Spieszymy z informacją, że doniesienia tureckich mediów o rzekomym udziale Pana Prezydenta Andrzeja Dudy w transferze Ernesta Muciego są całkowicie nieprawdziwe. Znamy i rozumiemy kreatywność tamtejszych dziennikarzy, ale tym razem fantazja za bardzo ich poniosła” – napisano w krótkim komunikacie warszawskiego klubu.

Ernest Muci sprzedany z Legii Warszawa za ponad 40 milionów złotych

Mający 21 lat piłkarz podpisał z klubem ze Stambułu kontrakt o długości 3,5 roku. To pokazuje, że Besiktas ma duże nadzieje w stosunku do rozwijającego się talentu zawodnika. Muci był jedna z najjaśniej świecących gwiazd Legii w trwających rozgrywkach Ligi Konferencji Europy.

Za Albańczyka turecki klub zapłacił 10 milionów euro. W przeliczeniu na złotówki, to ponad 40 milionów, co jak na realia PKO BP Ekstraklasy, stanowi kwotę kosmiczną. Besiktas pobił swój rekord transferowy w liczbie wyłożonych pieniędzy za transakcję „do” klubu.

Albański piłkarz występował w Legii od zimy 2021 roku.

Czytaj też:
Wielki powrót. Hit transferowy w polskiej lidze!
Czytaj też:
Wymęczone zwycięstwo Legii Warszawa. Wystarczył jeden kontratak

Opracował:
Źródło: X / @LegiaWarszawa