NA ŻYWO: Anglia - Włochy

NA ŻYWO: Anglia - Włochy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wayne Rooney (fot. Marc Atkins / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
W hitowym pojedynku grupy D Włosi pokonali Anglików 2:1. Wynik meczu otworzył w pierwszej połowie Marchisio, ale już po chwili wyrównał Sturridge. Zwycięskiego gola dla wicemistrzów Europy strzelił Balotelli.
 90+5 min.
Koniec! Niesamowite widowisko w Manaus, kilkadziesiąt strzałów! Wygrali Włosi, którzy byli odrobinę skuteczniejsi - ale brawa należą się obu drużynom.
 90+4 min.
PIRLO! JAK ON TO ROBI! Uderzenie z rzutu wolnego z 30 metrów. Futbolówka nabiera szalonej rotacji, Hart totalnie baranieje. Poprzeczka!
 90+2 min.
Żółta kartka dla Sterlinga.
 90 min.
Pięć minut doliczone.
 87 min.
Barkley rozpędza się z piłką, schodzi do środka, piłkę zabiera mu... Rooney. I uderza niecelnie.
 85 min.
Rzut wolny dla Anglików tuż przed polem karnym. Gerrard uderza pięknie, ale nad poprzeczką.
 82 min.
Włosi ruszają z kontrą. Immobile marnuje jednak akcję - traci piłkę.
 79 min.
Zmiany. Candreva schodzi, w jego miejsce Parolo. U Anglików Lallana za Sturridge'a.
 77 min.
Baines świetnie uderza z rzutu wolnego! Ale Sirigu broni jeszcze lepiej.
 76 min.
Anglicy mają jeszcze kwadrans.
 73 min.
Zmiany, zmiany. Immobile za Balotellego, Wilshere za Hendersona.
 72 min.
Dwa kornery pod rząd dla Anglików. Po drugim potężnie z dystansu uderzył Johnson. Sirigu tylko odprowadził piłkę wzrokiem.
 68 min.
Candreva naciera z piłką i do nikogo nie podaje - uderza sam. Mocno, obok słupka.
 64 min.
Co tam się dzieje! Darmian dostaje piłkę w pole karne, efektownie się obraca i uderza, ale zostaje zablokowany. Kilka sekund później Barkley jest już w polu karnym Włochów! Strzał na dalszy słupek i ofiarna interwencja Sirigu.
 62 min.
ROONEY! ALE PRZESTRZELIŁ! Włosi zepsuli pułapkę offside'ową, Baines dograł do snajpera United, a Rooney uderzył z pola karnego o centymetry od słupka!
 61 min.
Welbeck kończy mecz. Wchodzi Barkley.
 60 min.
Candreva gra ostrą piłkę w pole karne Harta, który w ostatniej chwili łapie piłkę przez Balotellim.
 57 min.
Verratti kończy mecz. W jego miejsce Motta.
 55 min.
Kolejna akcja Anglików! Johnson wbija piłkę pod bramkę, ale Rooney do niej nie dociera.
 54 min.
Roooneeey! Indywdualna akcja i strzał na dalszy słupek. Obok niego.
 50 min.
Akcja Włochów jak Anglików! Candreva na prawym skrzydle zakręcił Bainesem i dośrodkował wprost na głowę Balotellego, dosłownie na nos! A "Super Mario" tylko wpakował piłkę do siatki.
 50 min.
GOOOOOOOOOOL! BALOTELLI!
 48 min.
Druga połowa jak pierwsza. Sturridge rozpędza się z piłką, schodzi do środka i uderza lewą nogą. Sirigu z problemami sparował piłkę do boku.
 46 min.
Gramy.
 45+3 min.
CANDREVA! Teraz strzał w słupek! Anglicy w potężnych opałach! Na ich szczęście sędzia zarządza przerwę. Za kwadrans wracamy do Manaus.
 45+2 min.
JAGIELKA! ALEŻ URATOWAŁ SWOJĄ DRUŻYNĘ! Balotelli poszedł do prostopadłego podania i trochę się wygonił z piłką do boku pola karnego, ale wcześniej okiwał Harta, który wyszedł z bramki. Angielski golkiper nie wrócił między słupki, a Balotelli nagle przelobował go! Wszyscy patrzyli jak piłka leci do bramki, kiedy wrócił Jagielka i wybił piłkę głową!
 45 min.
Sędzia dolicza 2 minuty.
 44 min.
Darmian rozpędza się z piłką na prawym skrzydle, schodzi do środka i uderza ze znacznego dystansu. Niecelnie.
 41 min.
Pięć minut do przerwy. Bardzo szybki mecz w Manaus.
 37 min.
Fenomenalna akcja Anglików, którzy przejęli piłkę w środku pola. Futbolówka trafia na skrzydło, Rooney delikatnie wrzuca ją w pole karne, Sturridge tylko dokłada nogę i jest 1:1!
 37 min.
GOOOOOOOOOOL! STURRIDGE! ALE ODPOWIEDŹ!
 35 min.
Rzut rożny. Krótkie rozegranie, Pirlo znowu genialnie przepuszcza piłkę, Marchisio uderza sprzed pola karnego. Po ziemi, przy słupku, Hart kapituluje!
 35 min.
GOOOOOOOOOOL! MARCHISIO!
 33 min.
Piłka nagle trafia w pole karne Anglików do Balotellego. Napastnik Milanu w dogodnej sytuacji nie trafił jednak czysto w piłkę.
 31 min.
Pół godziny za nami. Po szalonym początku robi się znacznie spokojniej. Pogoda robi swoje.
 27 min.
Posiadanie piłki - 60 proc. dla Włochów. Ale groźniejsi są ich rywale.
 24 min.
NIE MA GOLA DLA ANGLII! Welbeck ze skrzydła po ziemi zagrał w pole karne do Sturridge'a. To byłaby typowa patelnia, ale Barzagli w ostatniej chwili odbija piłkę wślizgiem, Sturridge jej nie sięga i sam wpada do bramki!
 23 min.
Obie drużyny postanowiły sobie urządzić konkurs strzałów na wiwat. Teraz Balotelli - 25 metrów i ponad poprzeczką.
 19 min.
Candreva uderza z dystansu. 25 metrów bez sygnalizacji, piłka wypada Hartowi z rękawic!
 16 min.
Johnson dostaje piłkę na prawym skrzydle, schodzi do środka jak Robben i uderza... zdecydowanie nie jak Robben.
 14 min.
Sturridge sunie prawym skrzydłem, wpada w pole karne, ale po chwili traci piłkę na rzecz Sirigu. Włosi na razie dość apatycznie.
 12 min.
Anglicy przejmują piłkę na połowie Włochów. Welbeck nie czeka i uderza po ziemi. Obok bramki.
 10 min.
Akcja za akcję, piłka błyskawicznie spod jednej bramki ląduje pod drugą. Kto pierwszy padnie w tym upale?
 8 min.
Pirlo przed polem karnym genialnie przepuścił piłkę - tak genialnie, że Marchisio się nie połapał. I nie uderzył.
 5 min.
Teraz bomba Hendersona. "Synowie Albionu" nacierają, Włosi są zaskoczeni.
 4 min.
Sterling! Ależ rajd i bomba z 30 metrów! Wydawało się, że piłka wpadła w okienko, ale to tylko boczna siatka.
 1 min.
Gramy.
 
Składy. Buffon zaczyna na ławce!

Anglia: Hart, Johnson, Cahill, Jagielka, Baines, Gerrard, Henderson, Sterling, Rooney, Welbeck, Sturridge

Włochy: Sirigu, Barzagli, Chiellini, Paletta, Darmian, Verratti, De Rossi, Candreva, Pirlo, Marchisio, Balotelli
Rzadko zdarza się, aby przed meczem takich drużyn kibiców równie mocno rozpalały okoliczności rozegrania spotkania. A te rozpalają dosłownie i w przenośni - Anglicy i Włosi zmierzą się dzisiaj w centrum Amazonii - w Manaus.

Ponad 30 stopni Celsjusza, wilgotność powietrza zbliżająca się do stu proc., tropikalne ulewy trwające po kilka godzin - z tym wszystkim będą się musieli dzisiaj zmierzyć zawodnicy obu drużyn. Manaus z punku widzenia Europejczyka wyłamuje się ze wszelkich zasad. Jedynym sensownym sposobem na dostanie się tutaj jest pięciogodzinny lot z wybrzeża, nie warto także dbać o prasowanie ubrań - te po minucie i tak są mokre jak spod prysznica.

Do Manaus nie chciał trafić nikt, głośno mówił o tym choćby selekcjoner "Synów Albionu" Roy Hodgson, zanim się dowiedział, że właśnie w sercu Amazonii przyjdzie jego drużynie zacząć mundial. Brazylijczycy jednak postawili na swoim - wysłali materiały do budowy stadionu rzeką, w górę Amazonki i zbudowali Arena da Amazônia - nowoczesny obiekt mogący pomieścić ponad 42 tys. kibiców.

Kto wygra spotkanie? Prawdopodobnie nie drużyna lepsza piłkarsko, ale twardsza, która lepiej zniesie ekstremalne warunki w środku dżungli. Na boisku na pewno zejdą na drugi plan rozterki angielskiej prasy, która z lubością obserwuje spór Paula Scholesa z Wayne'em Rooneyem. Były pomocnik Manchesteru United wprost zaatakował niedawno swojego młodszego kolegę, że jest wypalony. Rooney nie pozostał dłużny Scholesowi, a przed meczem z Włochami dodał, że to najlepsza kadra Anglii, w której grał. Czy to wystarczy na Włochów? Squadra Azzurra mają swoje problemy - podczas treningu delikatnego skręcenia kostki doznał Gianluigi Buffon. Występ golkipera jest zagrożony.

Początek meczu w Manaus o północy. Będzie naprawdę gorąco.

Wprost.pl