Przypomnijmy, że w drugim meczu turnieju Ligi Narodów w Lipsku podopieczni Vitala Heynena wygrali z reprezentacją Niemiec 3:1 (25:19, 21:25, 25:14, 25:23). Korzystne dla nas wyniki padły też w Brasilii, gdzie grali najgroźniejsi rywale Biało-Czerwonych. Najpierw Francja pokonała Włochy 3:1 (27:25, 25:19, 21:25, 25:20), a następnie gospodarze zwyciężyli Kanadę 3:0 (25:20, 25:19, 25:19).
Wszystko to sprawia, że Polacy bez względu na wyniki ostatniej serii spotkań polecą na Final Six w Chicago. Dziś w Lipsku zmierzą się z Portugalią.
W finałowym turnieju zobaczymy pięć najlepszych zespołów – Brazylię, Iran, Rosję Francję i Polskę oraz gospodarza USA.
Czytaj też:
Mistrzowski pas nie dla Macieja Sulęckiego. Sędziowie wskazali na Amerykanina