Świetny początek mistrzostw Europy w wykonaniu siatkarek. Polki pokonały Niemki

Świetny początek mistrzostw Europy w wykonaniu siatkarek. Polki pokonały Niemki

Siatkarki reprezentacji Polski
Siatkarki reprezentacji Polski Źródło: Newspix.pl / Kacper Kirklewski/ 400mm.pl
Polskie siatkarki w bardzo dobrym stylu rozpoczęły mistrzostwa Europy. Biało-Czerwone w pierwszym starciu pokonały Niemki 3:1.

Polskie siatkarki podczas poprzednich mistrzostw Europy zajęły bardzo dobre, czwarte miejsce. Przed tegorocznym turniejem nie były jednak faworytkami do zajęcia miejsca w strefie medalowej, a – jak zapowiadał Jacek Nawrocki – każdy mecz będzie dla nich dużym wyzwaniem. W pierwszym starciu Biało-Czerwone mierzyły się z Niemkami.

Set dla Polek i odpowiedź rywalek

Polki dobrze weszły w spotkanie, punktując po dwóch pierwszych akcjach. Podopieczne Jacka Nawrockiego dobrze grały blokiem, a kolejne „oczka” dokładała Stysiak. To sprawiło, że w pewnym momencie było już 6:1 dla Biało-Czerwonych. Wprawdzie po stronie rywalek skuteczna była Alsmeier, ale to było za mało na dobrze dysponowane Polki. W drużynie Nawrockiego dobrze prezentowały się wspomniana wcześniej Stysiak i Smarzek, które wyrosły na liderki drużyny. Nasze reprezentantki prowadzenia nie oddały do końca partii, którą wygrały 25:22.

Początek drugiego seta był już bardziej wyrównany, a obie drużyny grały punkt za punkt. Polki na trzypunktowe prowadzenie wyszły dopiero po kilkunastu akcjach. Stan 11:8 był zasługą nie tylko dobrych ataków Góreckiej i Łukasik, ale również błędów Niemek. Rywalki zdołały jednak doprowadzić do remisu 13:13, w czym duża zasługa Alsmeier. Losy partii rozstrzygały się w końcówce, a Niemkom w pewnym momencie udało się wypracować dwa punkty przewagi. Wicemistrzynie Europy z 2013 roku prowadzenie utrzymały do końca seta, który wygrały 25:23. Tym samym w spotkaniu było już 1:1.

Podopieczne Nawrockiego dobrze zareagowały po przegranej partii, nie pozwalając rywalkom na rozwinięcie skrzydeł. Wprawdzie początek trzeciego seta upływał pod znakiem gry punkt za punkt, ale w końcu to Biało-Czerwonym udało się odskoczyć na prowadzenie 8:3. Niemki nie zamierzały jednak składać broni, aż doprowadziły do remisu 10:10. Błędy Polek sprawiły, że po chwili było już 12:10.

Emocji nie brakowało w końcówce partii. Polki wprawdzie prowadziły już 21:17, ale dobre akcje Orthmann i Lippmann sprawiły, że Niemki odrobiły trzy punkty. Grę nerwów wygrały jednak Biało-Czerwone, które przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść wygrywając 25:21.

Polki wygrywają z Niemkami!

Czwartą partię dobrze rozpoczęły rywalki, które wygrały trzy pierwsze akcje. Później gra stała się bardziej wyrównana, a na tablicy wyników pojawił się rezultat 5:5. Dobra zagrywka Stysiak sprawiła, że Polki zapisywały na swoje konto kolejne punkty, prowadząc w pewnym momencie 8:5. Niemki szybko jednak wyrównały, ale Biało-Czerwone przez kolejne fragmenty meczu nieznacznie odskakiwały rywalkom. Set zakończył się wynikiem 25:22 dla zawodniczek Nawrockiego, które wygrały całe spotkanie 3:1.

Czytaj też:
Polski siatkarz bierze ślub. Heynen dał wolne pozostałym zawodnikom

Źródło: WPROST.pl