Mecz Polska – Rosja wyłoni półfinalistę siatkarskich mistrzostw Europy, który w walce o finał turnieju zmierzy się później ze Słoweńcami lub Czechami. Jak zdradził w najnowszym odcinku bloga Vital Heynen, Biało-Czerwoni w dniu spotkania ze Sborną najpierw odbędą serię spotkań ze szkoleniowcem, a później trening. Następnie czeka ich odpoczynek. „Mamy w zespole pewne drobne dolegliwości, ale to normalka. Poradzimy sobie z nimi” – przyznał w tekście dla WP Sportowe Fakty.
„Rosja będzie bardzo trudnym przeciwnikiem”
Belg podkreślił zarazem, że od początku dnia „towarzyszy mu dziwne uczucie, związane ze stawką meczu”. Przypomniał, że przegrana z Rosją będzie oznaczała pożegnanie z turniejem, a wygrana udział w fazie finałowej organizowanej w Katowicach. „To dla nas absolutnie kluczowy dzień i kluczowy mecz. Wiemy, że Rosja będzie bardzo trudnym przeciwnikiem, jak zawsze” – dodał.
Heynen odniósł się również do sensacyjnej wygranej Czechów z Francuzami. Jego zdaniem porażka Trójkolorowych jest dowodem na to, że ciężko jest grać na igrzyskach, a później na mistrzostwach Europy. „Zwycięzca meczu Polska – Rosja już teraz będzie najlepszą ekipą w turnieju spośród tych, które grały w Tokio. Co prawda są jeszcze Włosi, ale oni całkowicie zmienili zespół w porównaniu do tego, który był w Japonii" – ocenił.
Czytaj też:
„On nakrywa go czapką!”. Łukasz Kadziewicz porównał polskich i rosyjskich siatkarzy