Mariusz Wlazły dostał zaskakujące wiadomości od studentki. Do sieci trafiły screeny

Mariusz Wlazły dostał zaskakujące wiadomości od studentki. Do sieci trafiły screeny

Mariusz Wlazły
Mariusz WlazłyŹródło:Instagram / mariuszwlazly_official_insta
Mariusz Wlazły przekonał się, że sława nie zawsze pomaga w codziennym życiu. A zaczęło się od zwykłej prośby o dołączenie do grupy studenckiej na Facebooku.

Mariusz Wlazły postanowił rozpocząć studia na Uniwersytecie Gdańskim. Siatkarz Trefla Gdańsk od nowego roku akademickiego zostanie studentem na Wydziale Psychologii. Przed rozpoczęciem nauki sportowca spotkała dość nieoczekiwana sytuacja. Jedna ze studentek zgłosiła się do kierownictwa „Gdańskich lwów” z informacją, że ktoś podszywa się pod atakującego drużyny.

Siatkówka. Wiadomości od Mariusza Wlazłego

Wątpliwości kobiety wzbudziły wiadomości, które otrzymała na Facebooku. Ich autor prosił o dołączenie do grup przeznaczonych dla studentów. „To pewnie nie pierwsza taka sytuacja, ale ktoś się prawdopodobnie podszywa pod Mariusza Wlazłego. Jako administratorka grup uniwersyteckich, zaczęłam dostawać takie wiadomości” - napisała studentka dołączając screeny wiadomości, które otrzymała. Nie uwierzyła, że autor wiadomości to naprawdę Mariusz Wlazły nawet wtedy, gdy siatkarz wysłał jej swoje selfie.

twitter

Jak się okazuje, autorem wiadomości faktycznie był Mariusz Wlazły. „Studentce Uniwersytetu Gdańskiego należą się brawa za dbanie o bezpieczeństwo w sieci, a nowemu studentowi psychologii Mariuszowi Wlazłemu życzymy, by dalsza edukacja szła już jak z płatka” – napisali przedstawiciele Trefla Gdańsk.

Ostatecznie siatkarz postanowił poczekać z dołączaniem do uczelnianych grup do rozpoczęcia roku akademickiego.

Czytaj też:
Żona Fabiana Drzyzgi nie kryje oburzenia. „Jesteśmy ludźmi, nie małpami w zoo”

Źródło: WPROST.pl