Fabian Drzyzga z mocnym zarzutem wobec Vitala Heynena. „To wypruło nas fizycznie i mentalnie”

Fabian Drzyzga z mocnym zarzutem wobec Vitala Heynena. „To wypruło nas fizycznie i mentalnie”

Vital Heynen i Fabian Drzyzga
Vital Heynen i Fabian Drzyzga Źródło:Newspix.pl / Krzysztof Porębski / PressFocus
Fabian Drzyzga udzielił głośnego wywiadu, w którym wyznał, dlaczego polscy siatkarze nie osiągnęli sukcesu podczas igrzysk olimpijskich. To mocny zarzut wobec Vitala Heynena. Siatkarz wyjawił też, jakiego szkoleniowca potrzebuje reprezentacja.

– Wolałbym zdobyć jeden medal na igrzyskach olimpijskich, niż dwa w Lidze Narodów i mistrzostwach Europy – stwierdził Fabian Drzyzga. Nasz reprezentant wytknął Vitalowi Heynenowi poważny błąd, a także wyjaśniał, czym powinien wyróżniać się następny selekcjoner polskiej kadry.

Zbyt trudna rywalizacja w Rimini

Według rozgrywającego duże znaczenie miało to, w jakiej atmosferze toczyły się przygotowania do wyjazdu do Tokio. – W Rimini spędziliśmy za dużo czasu, rywalizując o miejsca w dwunastce. Odniosłem wrażenie, że ta walka w pewnym sensie wypruła niektórych z nas fizycznie i mentalnie. Z niektórych z nas po nominacji na igrzyska trochę zeszło ciśnienie. Z mojego doświadczenia reprezentacyjnego wynika, że kiedy zamykaliśmy skład szybciej, każdy mógł się oswoić z myślą, że jedzie na dużą imprezę i bardziej skupiał się na treningach, a potem na turnieju docelowym – opowiedział.

Oprócz tego Drzyzga mówił również o zdrowiu Michała Kubiaka. – Jest kapitanem tej drużyny, bardzo potrzebną osobą. Nawet jeśli nie gra najlepiej w ataku, robi wiele innych rzeczy, które są przydatne drużynie. W Tokio miał problem, każdy się zastanawiał, czy zdąży się wyleczyć. A to zabiera energię – wyjaśnił. Według reprezentanta Polski cała drużyna w ogóle nie trafiła z formą na igrzyska i dopiero po nich, w mistrzostwach Europy, prezentowała się lepiej.

Jakiego selekcjonera potrzeba Polakom?

Efektem nieudanego turnieju w Japonii w wykonaniu Biało-Czerwonych było rozstanie z Heynenem właśnie. Faworytem do zastąpienia go jest Nikola Grbić. Drzyzga jednak nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania. – Dobrą opcją byłaby współpraca z trenerem, który nie jest w żaden sposób zakorzeniony w polskiej lidze. Ktoś taki siłą rzeczy musi mieć w pamięci dobry czas, który przeżył w konkretnym klubie z konkretnymi zawodnikami i potem z automatu ma dobre zdanie o pewnych graczach lub osobach. Potrzebujemy kogoś, kto nie ma o nikim wyrobionego zdania – zakończył Drzyzga.

Czytaj też:
Sebastian Świderski o kandydacie na trenera siatkarzy: Jest wymagający, ale i otwarty

Opracował:
Źródło: Sportowefakty.wp.pl