Pod koniec stycznia Jastrzębski Węgiel poinformował, że sześciu zawodników zespołu jest zakażonych koronawirusem. Siatkarze, podobnie jak zakażony członek sztabu szkoleniowego, zostali skierowani do izolacji. „Nadmieniamy, że w kilku przypadkach osoby zakażone przechodzą chorobę dosyć ciężko" – przekazał klub w komunikacie.
PlusLiga. Trefl zagra, ale z Asseco Resovią
Jak okazało się w środę 2 lutego, siatkarze mistrza Polski są w dalszym ciągu zakażeni, przez co zespół nie będzie mógł rozegrać meczu zaplanowanego na najbliższą niedzielę. Jastrzębski Węgiel miał wówczas zmierzyć się w Gdańsku z lokalnym Treflem, który jednak i tak pojawi się na parkiecie.
Władze PlusLigi zdecydowały bowiem, że do pomorskiego miasta przyjedzie Asseco Resovia Rzeszów, która pierwotnie miała zmierzyć się w ten weekend z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W szeregach triumfatora ostatniej edycji Ligi Mistrzów jednak również wykryto przypadki COVID-19, przez co wicemistrz kraju nie będzie w stanie rozegrać w wyznaczonym terminie spotkania z ekipą z Podkarpacia.
Głos w sprawie zmiany rywala zabrał już prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski. – Sytuacja epidemiologiczna cały czas wymaga od nas reagowania na bieżąco i wprowadzania wielu zmian w terminarzu całej PlusLigi. Nam do tej pory udało się rozegrać wszystkie mecze zgodnie z planem, ale wiemy już, że na pewno nie pojedziemy do Kędzierzyna-Koźla w pierwotnie zakładanym terminie 13 lutego, ponieważ ZAKSA dzień wcześniej będzie grać na wyjeździe zaległy mecz Ligi Mistrzów – przekazał.
Czytaj też:
Bardzo trudny quiz dla fanów siatkówki. Dasz radę uzyskać chociaż 50 proc.?