Nikola Grbić przeprosił kibiców. Trener Polaków mówił o „wielkim rozczarowaniu”

Nikola Grbić przeprosił kibiców. Trener Polaków mówił o „wielkim rozczarowaniu”

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło: Newspix.pl / Jakub Piasecki/ Cyfrasport
Pojedynek polskich zespołów w siatkarskiej Lidze Mistrzów wyłonił pierwszego finalistę rozgrywek. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra o trofeum z Itas Trentino, który ograł zespół prowadzony przez Nikolę Grbicia. Serbski szkoleniowiec nie krył rozczarowania takim obrotem spraw, a po zakończeniu meczu rewanżowego zdobył się na przeprosiny.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów ograła Jastrzębski Węgiel w trzech setach. Taki rezultat oznaczał, że obrońcy trofeum potrzebowali tylko dwóch wygranych partii w rewanżu, by przypieczętować awans do finału. Podopieczni Gheorghe Cretu nie tylko spełnili plan minimum, ale po tie-breaku pokonali mistrzów Polski.

Liga Mistrzów siatkarzy. Zespół Grbicia nie zagra w finale

W równolegle rozgrywanym spotkaniu o awans do finału walczyły dwa włoskie zespoły: Sir Sicoma Monini Perugia i Itas Trentino. Pierwszy mecz zakończył się wygraną 3:2 drugiej z ekip, co zwiastowało wielkie emocje w rewanżu. Prowadzony przez Nikolę Grbicia zespół z Perugii, w którego barwach występuje Wilfredo Leon, zdołał wygrać po pięciosetowym boju, przez co konieczne było rozegranie tzw. złotego seta.

Ostatnia partia padła łupem Itas Trentino, który tym samym awansował do finału, gdzie o trofeum zagra ZAKSĄ. MVP meczu rewanżowego został Alessandro Michieletto. – To niesamowite, nie mogliśmy się spodziewać takiego wyniku na początku sezonu, ale naprawdę na to zasłużyliśmy. Jestem dumny z tego zespołu i z naszej publiczności. Zawsze w to wierzyliśmy – stwierdził siatkarz Itas.

Rozczarowania wynikiem nie krył Nikola Grbić, który po porażce zwrócił się do fanów zespołu z Perugii. – To wielkie rozczarowanie. Zespół nigdy się nie poddawał. Przepraszam za początek złotego seta, kiedy to nie byliśmy klarowni i nie mieliśmy cierpliwości. Przepraszam za Perugię, za chłopców, którzy dali z siebie wszystko – dodał szkoleniowiec Biało-Czerwonych.

Czytaj też:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przedłużyła umowy z reprezentantami Polski. Oni zostają na dłużej

Źródło: cev.eu