Rosyjski siatkarz otwarcie mówił o nienawiści do Polaków. Przy okazji ponownie zaskoczył

Rosyjski siatkarz otwarcie mówił o nienawiści do Polaków. Przy okazji ponownie zaskoczył

Aleksiej Spiridonow
Aleksiej SpiridonowŹródło:Newspix.pl / Wojciech Figurski/ 058sport.pl
Aleksiej Spiridonow znany jest z nieprzychylnych komentarzy na temat Polaków, którymi dzieli się już od lat. W jednym z wywiadów rosyjski siatkarz opowiedział o przyczynach swojej niechęci i przy okazji zdradził, który z polskich zawodników jest jego zdaniem „świetnym facetem”.

Aleksiej Spiridonow znany jest z kontrowersyjnych zachowań, a kibice siatkówki już nieraz mogli przekonać się o tym, że zawodnik lubi prowokować na parkiecie. Przyjmujący jest uznawany za kontrowersyjną postać również ze względu na swoją aktywność w mediach społecznościowych, gdzie regularnie krytykuje Polaków.

Przed rokiem o 33-latku ponownie stało się głośno po tym, jak po zakończeniu turnieju olimpijskiego opublikował emotikonkę przedstawiającą odchody, która miała imitować polską flagę. Reprezentację Polski określił z kolei mianem „kur** jeb***”. Po tym, jak po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę FIVB zabrała Rosjanom prawo do organizacji mistrzostw świata, stwierdził z kolei, że to PZPS swoim „marudzeniem” wybłagał przeniesienie turnieju do Polski.

Aleksiej Spiridonow o niechęci do Polaków

W rozmowie ze sport-express.ru siatkarza zapytano o to, jak długo trwa jego konflikt z Polakami. – Wszystko zaczęło się na mistrzostwach świata w 2014 roku, kiedy polscy kibice wygwizdali reprezentację Rosji. Naszemu zespołowi towarzyszyła grupa uzbrojonych ochroniarzy – przypomniał. – Na tym turnieju polscy kibice zaczęli wygwizdywać nasz hymn. W tym momencie wszystko o nich zrozumiałem – stwierdził.

Spiridonow przyznał, że po tym, jak pogratulował Francuzom zwycięstwa z Polakami na turnieju olimpijskim, kibice Biało-Czerwonych zostawili pod jego postem tysiące komentarzy. – Ale poza jednym wyzwiskiem nie mają niczego w głowach – stwierdził.

Rosyjski siatkarz mieszkał z Polakiem

Były reprezentant Rosji przyznał też, że z niektórymi Polakami miał dobre relacje. – Kiedy grałem w Fakiele Nowy Urengoj, mieszkałem w jednym pokoju z Polakiem (Michałem Winiarskim – przyp. red.). Świetny facet! Są też normalne osoby. Oczywiste jest, że w każdej rodzinie nie brakuje czarnych owiec. W Rosji też są różni ludzie – przekonywał.

Na sugestię dziennikarza, że siatkarz mógłby ignorować nieprzychylne komentarze Polaków, Spiridonow wyraźnie się oburzył. – Jak mam na to nie zwracać uwagi? Dlaczego miałbym pozwalać na prowokacje? Kiedy Rosja przegrała z Polską na mistrzostwach Europy, otrzymałem tak wiele wiadomości, że moje „osobiste” nie chciały się załadować. Było tysiąc wiadomości od Polaków – przyznał.

Czytaj też:
Nikola Grbić skreślił pięciu siatkarzy. Oni nie zagrają w Lidze Narodów

Źródło: sport-express.ru