Trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle mówił o finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. Padło szczerze wyznanie

Trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle mówił o finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. Padło szczerze wyznanie

Gheorghe Cretu, trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Gheorghe Cretu, trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Źródło:Newspix.pl / Łukasz Laskowski / PressFocus
Gheorghe Cretu udzielił krótkiego wywiadu, w którym odniósł się do wielu kwestii przed finałem siatkarskiej Ligi Mistrzów. Jego ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ma wielkie szanse na obronienie tytułu wywalczonego przed rokiem.

Wielki finał siatkarskiej Ligi Mistrzów odbędzie się już w najbliższą niedzielę, 22 maja. Tego dnia ZAKSA Kędzierzyn-Koźle może przejść do historii jako jeden z zespołów, któremu udało się obronić tytuł. Przed rokiem polska drużyna pokonała Itas Trentino i tym razem również zmierzy się z tą samą włoską ekipą.

Gheorghe Cretu marzy o wygraniu Ligi Mistrzów z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle

Przed tą potyczką głos postanowił zabrać również Gheorghe Cretu, szkoleniowiec drużyny z Górnego Śląska. Rumuński szkoleniowiec nie ukrywa, że wraz ze swoimi podopiecznymi myślał o nadchodzącym wydarzeniu już od dłuższego czasu. – Po tym, jak wygraliśmy mistrzostwo Polski, wszyscy się oczywiście cieszyli, ale myślami byliśmy przy finale Ligi Mistrzów – stwierdził w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.

Trener ZAKSY jasno stwierdził, że przed nim najważniejszy mecz w karierze. – Oczywiście. To coś, o czym marzyłem od czasów gry w Dynamie Bukareszt. Gdy miałem 17 lat codziennie przechodziłem obok pucharu dla najlepszej drużyny z Europy. Dynamo wygrało te rozgrywki trzy razy i dostało trofeum na własność – opowiedział Cretu.

Paradoks kontuzji Norberta Hubera według Gheorghe’a Cretu

Rumun dostał też pytanie o to, jak na jego zespół wpłynęła kontuzja Norberta Hubera. Przypomnijmy, siatkarz doznał poważnego urazu ścięgna Achillesa w jednym z finałowych meczów PlusLigi i będzie pauzował przez wiele miesięcy. Co ciekawe szkoleniowiec uważa, że w pewnym sensie miało to pozytywny wpływ na drużynę. – To dodatkowo scementowało zespół. Niewielu ludzi stawiało, że będzie tak dobry […] a po kontuzji i diagnozie zaszkliły mi się oczy. Chciał bardzo pomóc drużynie – stwierdził.

– Siatkarze wiedzą doskonale, co mają zrobić. Są bardzo głodni tego trofeum. Chcą się pokazać Europie, całemu siatkarskiemu światu – zakończył Cretu.

Czytaj też:
Siatkarską PlusLigę czeka rewolucja. Znamy kolejne szczegóły

Źródło: Sportowefakty.wp.pl