Siatkarza wyraźnie poniosły emocje. Zaczął od wulgaryzmu, później poszedł świętować

Siatkarza wyraźnie poniosły emocje. Zaczął od wulgaryzmu, później poszedł świętować

Norbert Huber (pierwszy z lewej)
Norbert Huber (pierwszy z lewej) Źródło: Newspix.pl / Michał Stańczyk/ CYFRASPORT
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po raz drugi z rzędu triumfowała w Lidze Mistrzów, potwierdzając tym samym swoją dominację w Europie. Zadowolenia z postawy kolegów z drużyny nie krył Norbert Huber, który po zakończeniu spotkania finałowego w dość dosadny sposób skomentował wyczyn drużyny.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w finałowym spotkaniu Ligi Mistrzów ograła w trzech setach Itas Trentino, dzięki czemu obroniła wywalczone przed rokiem trofeum. Podopieczni Gheorghe Cretu pokonali włoski zespół mimo osłabienia brakiem Norberta Hubera, który w ostatnich miesiącach grał na wysokim poziomie. Środkowy na kilkanaście dni przed finałem doznał jednak kontuzji, przez co nie mógł pomóc swoim kolegom w walce o prestiżowy puchar.

Reprezentant Polski śledził jednak poczynania zespołu i komentował je na Twitterze. „Ale grają” – pisał w momencie, gdy jego koledzy po raz kolejny potwierdzali swoją wyższość nad Itasem. Po zakończeniu spotkania siatkarza z kolei wyraźnie poniosły emocje. „Ku***. Wygraliśmy Ligę Mistrzów! Idę po prosecco. Bez odbioru” – podsumował.

Wpis Norberta Hubera

Norbert Huber o sukcesie ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Huber przed rozpoczęciem świętowania zdążył jeszcze udzielić wywiadu, który ukazał się w „Przeglądzie Sportowym”. – Emocje są niesamowite! Wydarzyła się mega rzecz, ale nie byłoby tego sukcesu bez naszej ciężkiej pracy i ludzi, którym zaufaliśmy – komentował.

Siatkarz początkowo planował polecieć razem z drużyną do Lublany, gdzie rozegrano mecz finałowy. Ostatecznie jednak został w Polsce, ponieważ lekarz polecił mu oszczędzanie kontuzjowanej nogi. – Jest mi trochę przykro, że nie mogłem stanąć z chłopakami na podium i odebrać złotego medalu. Widzimy się jednak w poniedziałek po południu i będziemy wspólnie świętować – zapowiedział.

Przypomnijmy, Huber doznał kontuzji 11 maja podczas meczu z Jastrzębskim Węglem. Przeprowadzone następnego dnia badania wykazały uraz ścięgna Achillesa, który wymagał interwencji chirurga. – Z moim zdrowiem jest coraz lepiej, noga się goi. Przez trzy tygodnie będę miał ją w gipsie, a potem czeka mnie rehabilitacja. Jestem pod dobrą opieką – zapewnił w rozmowie z "PS".

Czytaj też:
Gwiazdor ZAKSY Kędzierzyn-Koźle szczerze ocenił sukces drużyny. Reprezentant Polski mówił o trudnościach

Źródło: Przegląd Sportowy