Siatkarz zdradził kulisy zakończenia reprezentacyjnej kariery. Nie taki miał plan

Siatkarz zdradził kulisy zakończenia reprezentacyjnej kariery. Nie taki miał plan

Wilfredo Leon, Damian Wojtaszek, Fabian Drzyzga
Wilfredo Leon, Damian Wojtaszek, Fabian Drzyzga Źródło: Newspix.pl / Anna Klepaczko/ Fotopyk
Damian Wojtaszek ogłosił w tym roku zakończenie swojej reprezentacyjnej kariery. Kibice dowiedzieli się o jego decyzji po tym, jak selekcjoner nie powołał go do kadry. W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” zawodnik opowiedział o kulisach całej sytuacji.

Wraz z przyjściem do kadry selekcjonera Nikoli Grbicia, z grą dla reprezentacji pożegnało się paru ikonicznych zawodników. Swoją karierę oficjalnie zakończyli między innymi Michał Kubiak i Piotr Nowakowski. Miejsca w składzie zabrakło również dla Fabiana Drzyzgi. Damian Wojtaszek, który również nie dostał powołania i zakończył oficjalnie karierę, opowiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” o kulisach tych około reprezentacyjnych wydarzeń. Siatkarz wydaje się być pogodzony z sytuacją, ale rozwiązanie jej wyobrażał sobie troszeczkę inaczej.

Wojtaszek nie dostał powołania. Z trenerem rozmawiał dopiero tydzień później

Z rozmowy Damiana Wojtaszka z „Przeglądem Sportowym” dowiadujemy się, że o powołaniach Nikoli Grbicia Damian Wojtaszek dowiedział się z telewizji, więc tak naprawdę do samego końca nie wiedział, czy nowy szkoleniowiec weźmie go pod uwagę. Co prawda decyzję o zakończeniu kariery libero podjął już w noc po wywalczeniu przez Polskę brązowego medalu na mistrzostwach Europy. – Miałem zamiar powiedzieć nowemu selekcjonerowi Nikoli Grbiciowi, że w razie kontuzji któregoś z libero przed mistrzostwami świata, byłbym gotów pomóc kadrze – powiedział Wojtaszek.

Rozmowa jednak odbyła się tydzień po oficjalnym ogłoszeniu powołań, więc Wojtaszek do tej pory zdążył jednak zakończyć swoją karierę. – On przyznał, że zapomniał do mnie zadzwonić, bo miał sporo na głowie. Nie mam mu niczego za złe. Jednak ja też czułem, że o powołanie będzie trudno, bo Jakub Popiwczak i Paweł Zatorski rozegrali fantastyczne sezony – stwierdził siatkarz.

Selekcjoner wytłumaczył podczas spóźnionej rozmowy Wojtaszkowi, że chce dać szansę Popiwczakowi. Doświadczony libero zrozumiał tę decyzję i jak sam mówi Kuba jest gotowy, by jechać na igrzyska. – 16 lat. Ten chłopak nie spoczywa na laurach, jest bardzo poukładany i wie, na czym mu zależy – podsumwoał Wojtaszek.

Czytaj też:
Tak mają wyglądać siatkarskie mistrzostwa świata. Wiadomo, ilu będzie gospodarzy

Źródło: Przegląd Sportowy