Liga Narodów powoli wkracza w decydującą fazę. Po kilkunastu dniach przerwy podopieczni Nikoli Grbicia wznowią rywalizację w tych rozgrywkach. Już niebawem, bo 21 lipca, Polska zagra z Iranem w ćwierćfinale, który odbędzie się w Bolonii. Dotychczas bardzo długo nie było wiadomo, którzy nasi kadrowicze znajdą się w składzie na fazę play-off i wyjadą do Włoch, ale w końcu Serb wybrał teoretycznie najmocniejszą 14. W tym gronie znalazł się również Bartosz Bednorz. Spotkany przez dziennikarza TVP Sport na lotniku opowiedział o kwestii powołań oraz o swoim stanie zdrowia.
Bartosz Bednorz o swoim stanie zdrowia przed kolejnymi meczami Ligi Narodów
Dotychczas bowiem było jasne, czy przyjmujący będzie w stanie grać na swoim najwyższym poziomie ze względu na uraz. W trakcie pierwszej części Ligi Narodów rzadko pojawiał się na parkiecie, ponieważ Grbić nie chciał ryzykować pogłębienia się urazu u podopiecznego.
Jak teraz czuje się Bednorz? – Jest lepiej – przyznał. – Ostatnie dni były troszkę trudniejsze, ale walczyliśmy ze sztabem o to, abym jak najszybciej wrócił do zdrowia i jak widać udało się. Mam nadzieję, że najgorsze już za mną. Jestem w pełni zdrowy i gotowy do treningu – zadeklarował.
Dlatego Nikola Grbić zwlekał z ogłoszeniem powołań na fazę play-off Ligi Narodów
Bednorz został zapytany również o kwestię powołań, czy to prawda, że polscy siatkarze niemal do ostatniej chwili nie wiedzieli, kogo Grbić zabierze do Włoch, gdzie odbędzie się faza play-off. – Tak, dopiero w ostatnim dniu dowiedzieliśmy się, kto tak naprawdę pojedzie do Bolonii. Potrzebował czasu na to, aby jeszcze spojrzeć ze swojej perspektywy i wybrać chłopaków, którzy są gotowi na to zbliżające się wyzwanie – opowiedział.
Czytaj też:
Nikola Grbić odkrył karty. Wiemy, kto pojedzie na finały Ligi Narodów do Bolonii