Ujawniono, co Nikola Grbić powiedział siatkarzom w szatni. Trener w dosadny sposób poprosił ich o jedną rzecz

Ujawniono, co Nikola Grbić powiedział siatkarzom w szatni. Trener w dosadny sposób poprosił ich o jedną rzecz

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Dzień po meczu Polski z USA w sieci pojawiło się nagranie z szatni Biało-Czerwonych, na którym zarejestrowano przemówienie Nikoli Grbicia. Serbski szkoleniowiec zwracając się do swoich podopiecznych zwrócił im uwagę na dotychczasową pracę na treningach oraz poprosił ich o jedną rzecz.

Polscy siatkarze w ćwierćfinale mistrzostw świata pokonali po tie-breaku Amerykanów i zameldowali się w półfinale czempionatu. Dzień po wygranym meczu na kanale Polskiego Związku Piłki Siatkowej pojawił się materiał ukazujący przygotowania Biało-Czerwonych do starcia z USA oraz to, co działo się po zakończeniu spotkania.

Nikola Grbić zwrócił się do siatkarzy

Na nagraniu uwieczniono m.in. wygłoszoną tuż przed meczem z USA przemowę Nikoli Grbicia, który w szatni hali w Gliwicach próbował zmotywować swoich podopiecznych. – Pracujemy razem od czterech miesięcy. Poprawiamy się w ataku, bloku, obronie, zagrywce. Poznajemy się, budujemy drużynę i wszyscy notujemy progres. Jesteśmy w dobrym punkcie – mówił Serb.

Szkoleniowiec poprosił też zawodników o „jedną rzecz”. – Bądźcie agresywni od samego początku. Dajcie z siebie to, co najlepsze. Bez względu na to, jakie będą momenty w meczu. Zagrajcie w najlepszym stylu, jaki potraficie – zaapelował.

Trener docenił Amerykanów

Autor materiału udostępnionego przez PZPS rozmawiał z Grbiciem po zakończeniu meczu. Trener pytany o to, dlaczego Polacy przegrali trzeciego i czwartego seta stwierdził, że „Amerykanie po prostu mają coś więcej”. – Będąc szczerym, gdyby Micah Christenson był w pełni zdrowy, to nie wiem, jak skończyłby się ten mecz. Zmagał się z trudnościami, nie zagrywał, miał ten sam problem, co w starciu z Bułgarią. Nie mógł grać na swoim najwyższym poziomie – przekonywał.

Szkoleniowiec Polaków docenił kadrę USA, stwierdzając, że jest to jedna z najlepszych drużyn na świecie. Zauważył też, że jego podopiecznym często zdarza się utrata kontroli nad spotkaniem i gdyby nie „powrót do gry w tie-breaku, rozmawialibyśmy teraz o porażce”. – Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy. Utrzymaliśmy skupienie, od początku ostatniej partii graliśmy świetnie i awansowaliśmy do półfinału – zaznaczył.

Czytaj też:
Mocne słowa Aleksandra Śliwki po meczu Polska – USA. Tak odpowiedział na miażdżącą krytykę