Polskie siatkarki przed ćwierćfinałowym starciem z Serbkami nie były upatrywane w roli faworytek. Wręcz przeciwnie, mało kto dawał Biało-Czerwonym szansę na nawiązanie wyrównanej rywalki z obrończyniami tytułu, które w fazie grupowej czempionatu straciły zaledwie dwa sety. Podopieczne Stefano Lavariniego jednak nie dość, że doprowadziły do tie-breaka, to w decydującej partii były blisko zakończenia meczu zwycięsko.
Polki przegrały z Serbią, Stenzel nie kryła łez
Polki przegrały 2:3 i mają prawo odczuwać niedosyt, bo zwycięstwo w partii było na wyciągnięcie ręki. Wie o tym Maria Stenzel, która po ostatniej akcji w meczu, w której nie wybroniła zagrywki Serbki, zalała się łzami. Zdjęcie płaczącej zawodniczki obiegło media społecznościowe, a ona sama nie ukrywała, że zespół mocno przeżywa wynik spotkania z mistrzyniami świata – To był niesamowity turniej w naszym wykonaniu, ale chciałyśmy więcej i ta porażka boli – przyznała libero cytowana przez polsatsport.pl.
Zuzanna Górecka zauważyła z kolei, że Polkom w tie-breaku zabrakło nie umiejętności, a szczęścia. – Grałyśmy jak równy z równym. Wychodziłyśmy z takich wyników, co parę miesięcy temu byłoby niemożliwe – stwierdziła przed kamerą Polsatu Sport.
Przyjmująca reprezentacji podkreśliła również, że Biało-Czerwone były bardzo zaangażowane w walkę na boisku. Podobnie jak Stenzel zaznaczyła także, że Polki marzyły o awansie do półfinału. – Apetyt rósł w miarę jedzenia, chciałyśmy wygrać to spotkanie. Nie udało się, trudno. Podnosimy głowy i walczymy dalej, bo mamy fajną drużynę, która się kształtuje i wiem, że będziemy jeszcze silniejsze – zadeklarowała.
twitterCzytaj też:
Quiz dla kibiców siatkówki. Uwaga na szóste pytanie!Czytaj też:
Stefano Lavarini zdradził, co powie polskim siatkarkom. Ważna deklaracja trenera