Stefano Lavarini zdradził, co powie polskim siatkarkom. Ważna deklaracja trenera

Stefano Lavarini zdradził, co powie polskim siatkarkom. Ważna deklaracja trenera

Stefano Lavarini
Stefano Lavarini Źródło:PAP / Roman Zawistowski
Polskie siatkarki po wyrównanym i emocjonującym meczu przegrały z Serbkami, żegnając się tym samym z mistrzostwami świata. Po meczu wynik osiągnięty przez drużynę docenił Stefano Lavarini, który zdradził, co zamierza powiedzieć swoim zawodniczkom.

Jeszcze przed rozpoczęciem ćwierćfinałowego meczu mistrzostw świata mało kto spodziewał się, że Polki mogą „urwać” Serbkom chociaż jednego seta. Drużyna broniąca wywalczonego w 2018 roku tytułu w fazie grupowej straciła bowiem tylko dwie partie i była zdecydowanym faworytem boju o półfinał. Biało-Czerwone postawiły się jednak rywalkom i nie dość, że wygrały dwa sety, to jeszcze w tie-breaku były o krok przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie górą były obrończynie tytułu, które o finał zagrają z Amerykankami.

Stefano Lavarini po meczu Polska – Serbia

Po zakończeniu meczu Stefano Lavarini nie ukrywał, że mimo porażki i tak jest dumny ze swoich podopiecznych. – Dziewczynom należą się gratulacje. Codziennie pracowały, by stworzyć coś, w co wierzyłem, że można z nimi zrobić. Dzisiaj walczyły do ostatniej piłki. Jestem pewny, że każdy będzie dumny z tego, co zrobiły. Gratulacje dla nich, świetna robota – powiedział w rozmowie z TVP Sport.

Włoski szkoleniowiec zapytany o kluczowe momenty spotkania przyznał, że było wiele wymian, które jego zawodniczki mogły lepiej skończyć. – Gdyby wynik był odwrotny, to trener rywalek mógłby powiedzieć to samo – zauważył. Lavarini przypomniał też wydarzenia z czwartego seta, kiedy to Polki odrobiły kilka punktów straty i doprowadziły do tie-breaka. – Jestem szczęśliwy, że dziewczyny pokazały to, co pokazały – podkreślił.

Podczas wywiadu padło pytanie także o to, co trener zamierza powiedzieć zawodniczkom w szatni. Lavarini przyznał, że prawdopodobnie nie pójdzie do szatni, a z siatkarkami porozmawia dopiero w hotelu. – Będę chciał powiedzieć, że są dwa kierunki. Po pierwsze zagraliśmy na mistrzostwach, ale po drugie jest też kierunek, projekt, który biegnie dalej, a który zaczęliśmy pięć miesięcy temu – zaznaczył. Selekcjoner Biało-Czerwonych zadeklarował również, że jego zespół powinien grać w sposób zrównoważony oraz czerpać korzyści z tego, że jest coraz bardziej dojrzały. – Z pewnością się poprawimy i poczynimy kroki we właściwym kierunku – zadeklarował.

Czytaj też:
QUIZ siatkarski dla kibiców reprezentacji Polski. 70 proc. będzie osiągnięciem
Czytaj też:
Gwiazda siatkówki skarży się na poważny problem. Wyznał, jak przez to cierpi jego rodzina

Źródło: TVP Sport