Bartosz Kwolek o swojej roli w Zawierciu. Wskazał, kto króluje w drużynie

Bartosz Kwolek o swojej roli w Zawierciu. Wskazał, kto króluje w drużynie

Bartosz Kwolek
Bartosz Kwolek Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Warta Zawiercie wygrała swój drugi mecz w Lidze Mistrzów. Jednym z ważnych ogniw drużyny prowadzonej przez Michała Winiarskiego był reprezentant Polski Bartosz Kwolek, który pociągnął drużynę w trudnym momencie. Przyjmujący opowiedział więcej o swojej roli w zespole.

Aluron CMC Warta Zawiercie jest trzecim zespołem z PlusLigi, który występuje w Lidze Mistrzów. Podopieczni Michała Winiarskiego debiutują w tych rozgrywkach w grupie B. Rywalami zawiercian są drużyny Berlin Recycling Volleys (Niemcy), Halkbank Ankara (Turcja) i Hebar Pazardżik (Bułgaria).

W swoim pierwszym meczu w Lidze Mistrzów Warta pokonała Halkbank Ankara 3:1. Spotkanie drugiej kolejki przeciwko Hebarowi Pazardżik zakończył się tym samym wynikiem. Starcie było bardzo wymagające, wyrównanie i jego losy ważyły się do samego końca. Ostatecznie podopieczni Michała Winiarskiego byli górą.

Bartosz Kwolek: Dobrze, że takie spotkania wygrywamy

To spotkanie w serwisie plusliga.pl ocenił Bartosz Kwolek, który w Bułgarii zaserwował pięć asów i pociągnął grę zawiercian w trudnym momencie. – Ciężki mecz na pewno, kolejny zresztą, ale my jesteśmy na to gotowi. Dobrze, że takie spotkania wygrywamy, przepychamy za trzy punkty. To jest dla nas najważniejsze – powiedział siatkarz.

Przyjmujący docenił klasę rywali, mówiąc, że zespół Hebaru składa się z bardzo doświadczonych zawodników, którzy na siatkówce zjedli zęby. – Do tego dwóch-trzech młodszych gości, którzy też prezentują odpowiedni poziom. Plus kibice, hala, wiadomo – to zawsze jest gorący teren. Nieważne, z jaką drużyną się gra, trzeba dać z siebie maksa – podkreślił.

Kwolek: Ja skupiam się na czym innym

Kwolek zapytany o skuteczną zagrywkę odparł, że w tym meczu trzeba było zaryzykować „troszeczkę mocniej, niż to jest zwykle wymagane”. – Starałem się pomóc drużynie, jak mogłem – dodał.

Wiadomo, że w ataku króluje u nas Uroš, jak skupiałem się bardziej na przyjęciu, zagrywce, obronie. Mam nadzieję, że pomogłem na tyle, że przyczyniłem się do wygranej – podkreślił.

Czytaj też:
„Wygrają wszystko”. Zaskakujące słowa byłego siatkarza o polskim klubie
Czytaj też:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdominowała rywala. Pewne zwycięstwo w Lidze Mistrzów

Źródło: WPROST.pl / plusliga.pl