On byłby doskonałym następcą Kurka w reprezentacji Polski. Nietypowy wybór siatkarza

On byłby doskonałym następcą Kurka w reprezentacji Polski. Nietypowy wybór siatkarza

Kamil Rychlicki (z numerem 8)
Kamil Rychlicki (z numerem 8) Źródło: Newspix.pl / Jakub Piasecki / Cyfrasport
Mimo że Bartosz Kurek jeszcze nie kończy kariery, niedługo trzeba będzie rozejrzeć się za jego następcą. Według Nikodema Wolańskiego odpowiedni kandydat gra we Włoszech, ale PZPS nigdy się nim nie zainteresował. To Kamil Rychlicki.

W poprzednim roku siatkarska reprezentacja Polski przeszła sporą przebudowę, co było inicjatywą Nikoli Grbicia. Serb, który zastąpił Vitala Heynena postanowił zrezygnować z wielu doświadczonych siatkarzy takich jak Piotr Nowakowski, Damian Wojtaszek czy Fabian Drzyzga. Ponadto z kadrą pożegnał się Michał Kubiak. Nowy selekcjoner oszczędził za to Bartosza Kurka, który został kapitanem reprezentacji Polski. Szef „gangu łysego” ma już jednak 35 lat, więc powoli trzeba zacząć zastanawiać się nad tym, kto w przyszłości mógłby go zastąpić

Kamil Rychlicki byłby dobrym następcą Bartosza Kurka w reprezentacji Polski

Z odpowiedzią w tym temacie przyszedł Nikodem Wolański, polski siatkarz występujący obecnie w katarskim zespole Al-Wakrah. Co ciekawe nie wskazał on żadnego gracza z PlusLigi, ani nikogo z seniorskiej kadry. Zamiast tego skupił się na mniej znanym w naszym kraju nazwisku.

W rozmowie opublikowanej na youtube’owym kanale „Volley Break” wyznał, że według niego doskonałym następcą Kurka w ekipie Biało-Czerwonych były niejaki Kamil Rychlicki. Kim jest ten zawodnik? To syn byłego siatkarza, który w 1983 roku zdobył srebrny medal mistrzostw Polski, to znaczy Jacka Rychlickiego. Do tej pory wspomniany przez Wolańskiego gracz reprezentował Luksemburg, lecz wielokrotnie bardzo przychylnie wypowiadał się o naszej drużynie.

PZPS nie pytał o Kamila Rychlickiego. Na drodze stoją przepisy FIVB

– A polska federacja nawet o niego nie zapytała… To klubowy mistrz świata, mistrz Włoch, grający regularnie, nie siedzi na ławce rezerwowych. To mówi samo za siebie – opowiedział siatkarz. Podkreślił tę kwestię, ponieważ Rychlicki występuje na co dzień w Sir Safety Perugii, czyli jednym z najlepszych klubów Starego Kontynentu. Jest więc klubowym kolegą Wilfredo Leona oraz Kamila Semeniuka.

– Na pewno by się przydał. Nie wiem jednak, w jakim stopniu jest to możliwe, aby zagrał dla Biało-Czerwonych – dodał Wolański.

Niestety wydaje się, że taki scenariusz może nie dojść do skutku. Przepisy FIVB mówią bowiem, że w każdej reprezentacji może występować tylko jeden siatkarz, który zmieniał licencję narodową. U nas kimś takim jest wcześniej już wspomniany Leon.

Czytaj też:
Reprezentant Polski niebawem zmieni klub. Wiadomo, co go do tego skłoniło
Czytaj też:
PGE Skra Bełchatów wybrała nowego trenera. To utytułowany szkoleniowiec z Włoch

Źródło: Volley Break