Dramatyczna sytuacja PGE Skry Bełchatów. Zawodnicy klubu grożą bojkotem

Dramatyczna sytuacja PGE Skry Bełchatów. Zawodnicy klubu grożą bojkotem

Robert Milczarek
Robert Milczarek Źródło:Newspix.pl / FOT. PAWEL PIOTROWSKI/ 400mm.pl
PGE Skra Bełchatów ma ogromne problemy. Nie dość, że wyniki zespołu są poniżej oczekiwań, to wewnątrz klubu miał nastąpić rozłam. Według włoskiego dziennikarza Gian Paolo Passiniego zawodnicy mieli nie otrzymywać pieniędzy, za co rzekomo grożą bojkotem rozgrywek PlusLigi i Pucharu CEV.

PGE Skra od początku sezonu mierzy się z ogromnymi problemami – po 25. kolejkach PlusLigi zajmuje 11. miejsce z 31 pkt na koncie. Bełchatowianie tracą do liderującej Asseco Resovii 28 punktów. Nawet rewolucja związana ze zmianą trenera Joela Banksa na Andreę Gardini'ego nie poprawiła sportowej sytuacji klubu.

Konflikt w zarządzie PGE Skry

W mediach pojawiła się nawet informacja, że możliwa jest nawet dymisja prezesa klubu Konrada Piechockiego. Ponadto zdaniem serwisu łódzkisport.pl nie bez wpływu na problemy na boisku PGE Skry pozostaje konflikt w zarządzie zespołu. Zdaniem dziennikarzy w klubie pojawiła się polityka.

Wiceprezesem PGE Skry w 2020 roku został Radosław Marzec, czyli łódzki radny startujący z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Jak informowano w czasie nominacji działacza na to stanowisko, miał on zajmować się pozyskiwaniem nowych sponsorów. „Dowiedzieliśmy się od niego, że to nieprawda, a w klubie z Bełchatowa pełni inne funkcje. Jakie? Tego nie określił” – piszą łódzcy dziennikarze.

Włoskie media: Zawodnicy nie otrzymują wynagrodzenia

Teraz włoski dziennikarz ujawnia inne problemy klubu. Zdaniem Gian Paolo Passiniego zawodnicy mają grozić strajkiem. Ma to być spowodowane rzekomym brakiem otrzymywania wynagrodzenia. „Wygląda na to, że sponsor PGE nie wypłacił tego, co obiecał, bo nie zgadzał się co do zarządzania spółką z obecnym prezesem. Teraz prezes kilka razy uspokajał zawodników, ale podobno od początku roku nie wypłaca pensji” – czytamy w tekście włoskiego dziennikarza.

Teraz – jak informuje Włoch – zawodnicy są zmęczeni i mają dość niedotrzymanych obietnic i rzekomo zagrozili, że nie pojadą na niedzielny mecz do Radomia, a także chcą opuścić mecz Pucharu Europy z Modeną, jeśli nie dostaną wypłaty.

Czytaj też:
Kryzys w Skrze Bełchatów. Prezes reaguje na doniesienia
Czytaj też:
Gwiazda siatkówki znowu z problemami. Czeka go przymusowa przerwa

Źródło: WPROST.pl