Wyjątkowy gest wobec Mariusza Wlazłego. Zostanie pamiętliwie uhonorowany

Wyjątkowy gest wobec Mariusza Wlazłego. Zostanie pamiętliwie uhonorowany

Mariusz Wlazły
Mariusz Wlazły Źródło:Newspix.pl / Tomasz Kudala/PressFocus
Mariusz Wlazły rozegra dwa ostatnie mecze w swojej karierze przeciwko Projektowi Warszawa. W przedostatnim spotkaniu kibice będą świadkami wyjątkowej chwili. Polska Liga Siatkówki wyraziła zgodę, by siatkarz został uhonorowany zmianą przez swojego syna.

Choć w zasadzie będzie to tylko dwumecz o piąte miejsce w bieżącym sezonie PlusLigi, to będzie miał on wyjątkowy charakter. Mecze Trefla Gdańsk z Projektem Warszawa zawsze dostarczają mnóstwa emocji, jednak tym razem będą one podwojone, gdyż po raz ostatni na parkiecie przyjdzie nam oglądać Mariusza Wlazłego. Władze PlusLigi już przygotowały dla niego wyjątkowe pożegnanie, a także wyrażono zgodę na niecodzienną formę uhonorowania.

Syn Mariusza Wlazłego zmieni ojca w meczu z Projektem Warszawa

W poniedziałek, 24 kwietnia o godz. 20:30 w ERGO Arenie w Gdańsku Mariusz Wlazły po raz ostatni zagra przed własną publicznością oraz przedostatni w całej karierze. W trakcie drugiego seta spotkania kibicom zostanie rozdanych kilkaset szamponów produkcji jednej z trójmiejskich firm, co ma być odniesieniem do pseudonimu siatkarza „Szampon”. Jednak wcześniej kibice otrzymają nie lada gratkę, gdyż na parkiecie pojawi się dwóch Wlazłych.

Polska Liga Siatkówki zgodziła się, by razem z drużyną na prezentację wyszedł syn Mariusza, Arkadiusz Wlazły. Chłopak ma 14 lat i występuje w młodzieżowej drużynie Trefla Gdańsk. Co więcej, będzie mógł zmienić swojego tatę na jedną zagrywkę. Aspiracje ma wielkie, gdyż jeszcze dwa lata temu wspominał na antenie Polsatu, że chciałby zostać lepszym siatkarzem niż jego tata. – Chciałbym pójść w siatkarskie ślady ojca i być od niego lepszy. Staram się to wszystko osiągnąć moją pracą i treningiem – mówił młodzieniec.

Wyjątkowe pożegnanie Mariusza Wlazłego

Siatkarze Trefla Gdańsk wyjdą na plecach w koszulkach z twarzą Mariusza Wlazłego, a na plecach utworzą napis „Dziękujemy Mario”. Ponadto na krzesełkach w ERGO Arenie kibice będą mogli nałożyć plastikową twarz siatkarza, by wszyscy odzwierciedlili jego podobiznę w trakcie wyjścia na parkiet.

Ponadto po zakończeniu meczu spod sufitu obiektu w stronę boiska zjedzie gigantyczna koszulka Mariusza Wlazłego, do której zawodnik doczepi swoje buty. Ma to być symbol przysłowiowego „odwieszenia butów na kołek”.

Czytaj też:
Jastrzębski Węgiel pewnie wchodzi w półfinały PlusLigi. Warta z falstartem
Czytaj też:
Resovia bezradna w tie-breaku. Inauguracja półfinału dla mistrzów Polski

Źródło: sport.interia.pl