Nikola Grbić ma twardy orzech do zgryzienia. Eksperci grzmią o „słabym punkcie”

Nikola Grbić ma twardy orzech do zgryzienia. Eksperci grzmią o „słabym punkcie”

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Choć do rozpoczęcia sezonu reprezentacyjnego w siatkówce pozostało jeszcze sporo czasu, eksperci już teraz grzmią, że Nikola Grbić oraz reprezentacja polski będą mieli duży problem. O co chodzi?

26 kwietnia dowiedzieliśmy się, na jakich siatkarzy Nikola Grbić będzie stawiał w 2023 roku podczas sezonu reprezentacyjnego. W szerokiej kadrze ogłoszonej przez selekcjonera znalazło się aż 30 zawodników. Serb zapowiedział, że będzie mocno rotował składem zwłaszcza podczas Ligi Narodów, więc wiele osób dostanie swoją szansę. Mimo tego eksperci widzą pewne zagrożenie dla naszej kadry.

Z tym Nikola Grbić będzie miał problem w reprezentacji Polski

Trener Biało-Czerwonych oczywiście klasycznie zaskoczył niektórymi swoimi decyzjami. W gronie powołanych zabrakło między innymi Fabiana Drzyzgi, którego pomijał już w poprzednim roku. Choć rozgrywający ma za sobą bardzo dobry sezon klubowy, nie przekonał Grbicia. Ponadto ten nie zdecydował się na danie szansy Maciejowi Muzajowi, innemu zawodnikowi, który niedawno błyszczał w PlusLidze.

To jednak nie te pozycje są uważane przez ekspertów za najsłabiej obsadzone. Jakub Bednaruk na przykład uważa, że reprezentacja Polski cierpi aktualnie na niedobór wystarczająco dobrych libero. Na antenie Polsatu Sport przekonywał, iż selekcjoner ma tu twardy orzech do zgryzienia.

Oto słaby punkt reprezentacji Polski

– Przeciętny Paweł Zatorski, Jakub Popiwczak grał lepiej w poprzednim sezonie. Kuba Hawryluk to wciąż melodia przyszłości, a Kamil Szymura nie zawsze jest szóstkowym graczem w Lubinie – stwierdził znany trener i ekspert. W związku z tym uważa obsadę pozycji libero za piętę achillesową naszej drużyny narodowej.

W odpowiedzi na tę tezę będący w studio Jerzy Mielewski przytoczył statystyki, według których Zatorski zajmuje dopiero 20. miejsce w hierarchii najlepiej przyjmujących zawodników PlusLigi. Popiwczak zajmuje w niej 21. lokatę, a Hawryluk 41. Co ciekawe najwyżej uplasował się Szymura – na 8. lokacie, aczkolwiek on nie zawsze grał regularnie.

Czytaj też:
Ireneusz Kłos dla „Wprost”: Drzyzga uważa się za najlepszego na świecie. Zgadzam się z Nikolą Grbiciem
Czytaj też:
Maciej Muzaj dla „Wprost”: Po braku powołania do kadry nie wytrzymałem. To było silniejsze ode mnie

Opracował:
Źródło: Polsat Sport