PGE Skra Bełchatów żegna się ze swoją legendą. Rozstanie po trzynastu latach

PGE Skra Bełchatów żegna się ze swoją legendą. Rozstanie po trzynastu latach

Karol Kłos, Grzegorz Łomacz
Karol Kłos, Grzegorz Łomacz Źródło:Newspix.pl / Mariusz Palczynski / MPAimages.com
Końcówka sezonu to czas pożegnań, przedłużania kontraktów oraz powolnego odkrywania nowych kart w siatkarskiej PlusLidze. PGE Skra Bełchatów w piątek oficjalnie pożegnała swojego środkowego Karola Kłosa. Środkowy spędził w bełchatowskim klubie aż trzynaście lat, stając się prawdziwą legendą.

Karol Kłos to jeden z najbardziej lubianych siatkarzy przez polskich kibiców. Bardzo pozytywna postać, słynąca z nieszablonowego poczucia humoru, od lat jest w czołówce graczy na pozycji środkowego. Kłos to m.in. jeden z dwóch najlepszych środkowych bloku podczas złotych dla reprezentacji Polski MŚ w 2014 roku.

PGE Skra Bełchatów oficjalnie pożegnała Karola Kłosa

Zawodnik występował PGE Skrze Bełchatów od 2010 roku i w tym czasie wywalczył z nią mistrzostwo Polski – 2011, 2014, 2018, wicemistrzostwo – 2012, 2017 oraz brąz – 2015, 2016. Kłos zajął drugie miejsce (2010) i trzecie miejsce (2012) w Klubowych Mistrzostwach Świata oraz wywalczył srebrny medal Ligi Mistrzów w 2012 roku. Ponadto święcił sukcesy w Pucharze Polski – 2011, 2012 i 2016 oraz Superpucharze – 2012, 2014, 2017 i 2018.

– Zawsze będę o tym pamiętał i czuł się tutaj jak w domu. Cieszę się jednak, że jeszcze z siatkówką nie kończę i mam nadzieję, że będę tutaj wpadał. Było dużo wspaniałych momentów, pierwsze mistrzostwa kraju w sezonie 2013/2014, takie kiedy byłem na boisku i przeżywałem to trochę inaczej, niż będąc na ławce rezerwowych. Zabieram ze sobą bardzo dużo miłych wspomnień – mówił siatkarz podczas ostatniego meczu sezonu, w rywalizacji z GKS Katowice.

Kolejne wzmocnienie Asseco Resovii Rzeszów

W piątek 5 maja na stronie klubowej PGE Skry pojawiło się oficjalne podziękowanie oraz specjalna notka dla siatkarza. Prawdopodobnie związane jest to z nadchodzącą informacją dotyczącą nowego miejsca, gdzie będzie można oglądać grę Kłosa.

twitter

Najprawdopodobniej będzie to Asseco Resovia Rzeszów, która ponownie chce walczyć o najwyższe cele na krajowym, a docelowo również europejskim podwórku. To drugie zależne będzie jednak od tego, czy rzeszowianie zdołają wskoczyć na podium sezonu 2022/23 w PlusLidze. To jest bowiem równoznaczne z przepustką do Ligi Mistrzów.

Źródło: X / @_SkraBelchatow_