W Italii bez zmian o polskim finale Ligi Mistrzów. Włosi żyją zupełnie innym tematem

W Italii bez zmian o polskim finale Ligi Mistrzów. Włosi żyją zupełnie innym tematem

Przegląd włoskiej prasy sportowej z 20 maja
Przegląd włoskiej prasy sportowej z 20 maja Źródło:WPROST.pl / Maciej Piasecki
Już dzisiaj w Turynie rozegrane zostaną dwa finały europejskiej siatkówki klubowej. W Lidze Mistrzyń dojdzie do derbów Stambułu, Eczacibasi zagra z VakifBankiem. U panów Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra z Jastrzębskim Węglem. Zajrzeliśmy do włoskich mediów, co piszą o święcie w hali Pala Alpitour.

Włochy pogrążone są w walce z powodzią. Najmocniej dotknięty jest region Emilia-Romania. Turyn znajduje się bardziej w północnej części Półwyspu Apenińskiego, ale w stolicy Piemontu deszcz pada regularnie od kilku dni. Sobota, choć szczególna dla tureckiej i polskiej siatkówki klubowej, skąpana będzie w deszczowych strugach.

Włoskie gazety skupione na swojej gwieździe Paoli Egonu

Przypomnijmy, że choć włoska siatkówka klubowa uważana jest za najlepszą na świecie, w finale w Turynie nie będzie żadnego klubu z Italii. Sami siatkarze ZAKSY mają na rozkładzie dwie potęgi z Półwyspu Apenińskiego w tej edycji Ligi Mistrzów. Obrońcy pucharu wyeliminowali zarówno Itas Trentino (ćwierćfinał), jak i Sir Safety Perugia.

Spoglądając na największe tytuły w sportowej prasie w Italii, akcenty związane z polskim finałem są raczej skromne. Tak było zarówno w dniu przedmeczowym, jak i w sobotnich wydaniach. W piątek skupiono się na sukcesie w lidze Itasu Trentino, a dzień później gwiazdą jest Paola Egonu. Czyli jeden z nielicznych akcentów gospodarzy, atakująca reprezentacji Italii oraz finałowego VakifBanku Stambuł.

„Paola, która w tym roku będzie częścią kadry Italii w drodze do Paryża 2024, odpocznie po finale w Turynie. Jak sama zadeklarowała w tureckich mediach, ma zamiar wrócić do gry w sierpniowych mistrzostwach Europy” – czytamy w „Tuttosport”.

„Rosnąca siła PlusLigi” – czyli trzeci triumf Polaków w Lidze Mistrzów

Czy znajdziemy coś o polskim finale siatkarzy? Wspomniane „Tuttosport” cytuje trenera ZAKSY Tuomasa Sammelvuo. Fin zapytany o siłę PlusLigi, przyznał, że trzecia szansa na trofeum dla klubu z Kędzierzyna-Koźla musi o czymś świadczyć.

„Liga włoska to świetne rozgrywki. Wierzę jednak, że duże firmy z Italii będą doceniać, to co się ostatnio dzieje. Widać, że polskie kluby rosną” – przyznał Fin.

twitter

O sobotnim dniu finałowym, również w kontekście włoskich akcentów (głównie Egonu) napisano również w „Corriere dello Sport” i „La Gazzetta dello Sport”.

„W finale mężczyzn zmierzą się dwie polskie drużyny, które w tym roku rywalizowały o wszystkie możliwe trofea w kraju. Superpuchar i mistrzostwo zdobyte przez Jastrzębski Węgiel oraz Puchar Polski, który padł łupem ZAKSY […] Naszą siatkówkę reprezentować będzie pierwszy sędzia Stefano Cesare” – czytamy w „Corriere dello Sport”.

LGdS dodaje, że sprzedano 9 tysięcy biletów na sobotnie finały. Wygląda zatem na to, przynajmniej w teorii, że wbrew obawom, trybuny nie powinny świecić pustkami.

Czytaj też:
ZAKSA – Jastrzębski w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. O której i gdzie transmisja online i w TV?
Czytaj też:
Jakub Popiwczak dla „Wprost”: Finał w Turynie? Pięć setów i reklama polskiej siatkówki

Źródło: WPROST.pl / „Tuttosport” / „Corriere dello Sport” / „La Gazzetta dello Sport”