Od dawna pewne było, że Dawid Dulski jeszcze tego lata zmieni klub, aby nie marnować czasu na ławce rezerwowych w Aluron CMC Warcie Zawiercie. Początkowo dużo mówiło się o tym, że zostanie siatkarzem PGE Skry Bełchatów, ale te informacje nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości, choć temat rzeczywiście istniał. Zamiast tego sezon 2023/24 spędzi w ekipie znacznie mniej uznanej, a mianowicie beniaminku PlusLigi.
Dawid Dulski zasili szeregi Norwida Częstochowa
21-latek zostanie zawodnikiem Norwida Częstochowa, czyli zespołu, który dopiero co awansował na najwyższy poziom rozgrywkowy. Jak zwykle w takich przypadkach eksperci dają beniaminkowi małe szanse na utrzymanie, ale nie takie niespodzianki widział świat siatkówki. Dulski ma wydatnie pomóc Granatowo-Błękitnym w osiągnięciu wymarzonego celu.
Jedno jest pewne – młody reprezentant Polski na pewno dostanie więcej okazji na grę pod Jasną Górą niż w Aluron CMC Warcie Zawiercie, czyli swoim macierzystym klubie, z którego zostanie wypożyczony na rok. W ekipie prowadzonej przez Michała Winiarskiego mógłby liczyć jedynie na rolę zmiennika Karola Butryna, innego kadrowicza, co do którego trener ma pełne przekonanie.
Prezes klubu o transferze Dawida Dulskiego
Ze słów prezesa zawiercian wynika, że z wypożyczeniem Dulskiego nieco zwlekano, bo nie chciano tworzyć dziury w kadrze. – Sytuacja wymagała znalezienia wartościowego zmiennika dla Karola, co wstrzymało cały proces. Na szczęście udało się nam sfinalizować transfer, który niebawem ogłosimy. Jednocześnie to pozwoliło zrealizować pomysł na rozwój Dawida – wytłumaczył Krysin Baran, cytowany przez serwis lodzkisport.pl, który poinformował o całej sytuacji.
Wygląda więc na to, że Skra Bełchatów nie była wystarczająco przekonująca, aby 21-latek trafił do województwa łódzkiego. Klub ten jednak niedawno również sfinalizował pozyskanie siatkarza występującego na tej samej pozycji. Nowym Żółto-Czarnych został Dawid Konarski.
Czytaj też:
Bartosz Kurek bohaterem viralowego filmiku. Doprowadził fankę do łezCzytaj też:
Znamy rywali Polaków w ćwierćfinale Ligi Narodów. Ostatnio z nimi wygraliśmy