Mateusz Bieniek zdradził szczegóły problemów w Skrze Bełchatów. Mocne słowa środkowego

Mateusz Bieniek zdradził szczegóły problemów w Skrze Bełchatów. Mocne słowa środkowego

Mateusz Bieniek
Mateusz Bieniek Źródło:Newspix.pl / Piotr Matusewicz
Mateusz Bieniek wraz z reprezentacją Polski szykuje się na mistrzostwa Europy. Biało-Czerwoni na ostatnim EuroVolleyu zajęli trzecie miejsce. Nowy siatkarz Aluron CMC Warty Zawiercie przy okazji udzielanego wywiadu wspomniał o ostatnim sezonie Skry Bełchatów, w którym nie brakowało problemów organizacyjnych.

Polscy siatkarze szykują się do kolejnej imprezy w sezonie reprezentacyjnym 2023. Po wywalczeniu złotego medalu Ligi Narodów, czeka ich walka na mistrzostwach Starego Kontynentu. Zawodnicy od kilku dni przygotowują się do zmagań w Zakopanem. Wśród obecnych nie brakuje Mateusza Bieńka, który jednak mierzy się ze sporymi problemami zdrowotnymi.

Mateusz Bieniek zdradził tajemnice z treningów Skry Bełchatów

Były zawodnik PGE Skry Bełchatów jest cały czas przy kolegach z zespołu, lecz nie wiadomo kiedy dokładnie wróci do rywalizacji. W międzyczasie środkowy wystąpił w podcaście VolleyTime. Mierzący 210 centymetrów wzrostu nawiązał do ostatniego sezonu występów w województwie łódzkim. Skra mierzyła się z potężnymi problemami organizacyjnymi, które poskutkowały najgorszym sezonem od przeszło 20 lat.

W czasie trwania sezonu doszło do zmiany trenera. Joela Banksa zastąpił Andrea Gardini. Bieniek stwierdził, że z powodów braku wypłat, Anglik nie cieszył się dużym poważaniem ze strony zawodników. Towarzyszyło im mniejsze zaangażowanie, gdyż przez wiele miesięcy nie otrzymywali pensji. Urodzony w Blachowni 29-latek ma do siebie pretensje o to, że nie zareagował odpowiednio na zachowanie kolegów.

– Mogłem mu sporo pomóc, jeśli chodzi o brak autorytetu. Moim zdaniem powinienem – jak teraz po sezonie sobie o tym myślę – reagować jako jeden z najbardziej doświadczonych zawodników i zwracać uwagę innym jak widziałem, że mieli po prostu wywalone w to co [Joel Banks] mówił. To się łączy z tym, że w klubie było jak było. Ciężko wymagać od ludzi na treningach pełnego zaangażowania jak powiedzmy jest grudzień czy styczeń, a oni jeszcze pensji nie dostali. Pięć miesięcy za darmo – powiedział Bieniek.

Kariera Mateusza Bieńka

Po trzech sezonach spędzonych w Bełchatowie, Bieniek przeniósł się do Warty Zawiercie. Środkowy jest mistrzem świata z 2018 roku, triumfatorem Ligi Narodów 2023 czy dwukrotnym mistrzem PlusLigi.

Czytaj też:
Urodził się na Białorusi, gra dla Polski. Siatkarz zdradził, z czym miał największy problem
Czytaj też:
Bartosz Kurek wskazał faworytów do złotego medalu w mistrzostwach Europy. Sądzi, że się nie pomyli

Opracował:
Źródło: YouTube/VolleyTime