Jeszcze przed rozpoczęciem memoriału Wagnera w Krakowie (18-20 sierpnia) Nikola Grbić wspominał, jak trudna decyzja przed nim, w kontekście wyboru kadry na ME. Selekcjoner Biało-Czerwonych podobnie jak jego koledzy po fachu z innych drużyn narodowych musi wybrać turniejową czternastkę. Czyli skreślić… jednego siatkarza.
Nikola Grbić przed trudnym wyborem kadry na ME 2023
Serb dał sobie maksymalnie dużo czasu, żeby dokonać słusznego wyboru w kontekście drugiej z ważnych imprez tego sezonu reprezentacyjnego. Biało-Czerwoni na ME pojadą z nastawieniem walki o czołowe miejsca. Co ciekawe, polscy siatkarze po raz ostatni byli najlepszą drużyną Starego Kontynentu w 2009 roku.
Kogo skreśli po sobotnim meczu Grbić? Serb zapewne ma już w głowie plan na ME. A nawet jeśli nie, to wydaje się, że choć mentalnie decyzja o skreśleniu kogokolwiek z grona kadrowiczów (na turniej) jest trudne, sama selekcja nie jest aż tak wymagająca. Dlaczego? Mianowicie obecnie Serb ma do dyspozycji 15 siatkarzy.
Pytaniem bez odpowiedzi pozostaje, czy na turniej ME Grbić planuje zabrać trzech środkowych i pięciu przyjmujących, czy jednak po czterech graczy ze środka i czwórkę odpowiedzialną za przyjęcie zagrywki. Ten pierwszy wariant widzieliśmy podczas finału Ligi Narodów w Ergo Arenie.
Jeśli pojedzie czterech środkowych, na ME Grbić zabierze najmniej doświadczonego Mateusza Porębę. Ten „zyskał” miejsce poprzez kontuzję, która wykluczyła Mateusza Bieńka. Wówczas trzeba będzie jednak skreślić jednego z przyjmujących z kwintetu: Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, Bartosz Bednorz, Wilfredo Leon, Tomasz Fornal.
Atakujący? Bartosz Kurek (już niemal w pełni zdrowia) i Łukasz Kaczmarek. Rozgrywający to Marcin Janusz i Grzegorz Łomacz. I do tego duet libero: Paweł Zatorski i Jakub Popiwczak. Jak widać, niektóre pozycje obędą się bez niespodzianek.
Polska – Ukraina, gdzie i o której oglądać mecz siatkarzy?
Polacy ostatni test-mecz rozegrają w sobotę 26 sierpnia. Biało-Czerwoni towarzysko zmierzą się w łódzkiej Atlas Arenie z Ukrainą. Początek pojedynku o godzinie 18:00. Następnie Polacy obiorą kurs na Macedonię Północną. To właśnie tam Biało-Czerwoni będą rozgrywać mecze grupowe czempionatu Starego Kontynentu.
Transmisję z pojedynku w Łodzi będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport. W internetowym wydaniu mecz zobaczą użytkownicy platformy Polsat Box Go.
Czytaj też:
Tomasz Fornal zmieni klub? Ten ruch daje wiele do myśleniaCzytaj też:
Legenda siatkówki broni Joannę Wołosz. Problemy reprezentacji są gdzie indziej