Łukaszowi Kaczmarkowi puściły nerwy. Sędziowie meczu ze Słowenią zaszli mu za skórę

Łukaszowi Kaczmarkowi puściły nerwy. Sędziowie meczu ze Słowenią zaszli mu za skórę

Łukasz Kaczmarek
Łukasz Kaczmarek Źródło:PAP/EPA / Domenico Cippitelli
Reprezentacja Polski awansowała do pierwszego od 14 lat finału mistrzostw Europy. Zawodnicy Nikoli Grbicia pokonali Słowenię 3:1 i teraz zmierzą się z gospodarzami, Włochami. Łukasz Kaczmarek, podstawowy zawodnik kadry po meczu nie ukrywał złości względem sędziów.

Polscy siatkarze zameldowali się w ostatniej fazie mistrzostw Europy. Po zwycięstwie 3:1 nad Słowenią, które przełamało nieoficjalną „klątwę” (rywale zwyciężali nad Biało-Czerwonymi od wielu edycji EuroVolley), zawodnicy Nikoli Grbicia zmierzą się o mistrzostwo z Włochami, obrońcami tytułu.

Łukasz Kaczmarek zaatakował sędziów spotkania ze Słowenią

Spotkanie ze Słowenią stało na dobrym poziomie, choć nie brakowało w nim kontrowersji. Najwięcej z nich dotyczyło jednak spraw sędziowskich. Arbitrzy spotkania – główny Igor Porvaznik i Ilaria Vagni nie prezentowali się tak, jakby oczekiwano od sędziów półfinału turnieju. Nie brakowało niezrozumiałych decyzji i czy nawet wyciągania kartek. Jedną z nich otrzymał Norbert Huber.

Bliski ujrzenia kartonika był także Łukasz Kaczmarek. W jego przypadku przed wybuchem kontrolował Aleksander Śliwka. Po meczu atakujący Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle już nie wytrzymał. W mocnych słowach skrytykował pracę arbitrów, którzy jego zdaniem prezentowali poziom gorszy od sędziów w PlusLidze. Żalił się na podwójne standardy, które nie powinny mieć miejsca.

– Myślę, że poziom sędziowania w Polsce jest kiepski, ale tutaj to jest naprawdę coś niesamowitego. Powiem szczerze, że w ogóle po raz pierwszy widziałam tych sędziów, bo zazwyczaj byliśmy przyzwyczajeni do pana Juraja Mokrego i tych sędziów, którzy prowadzili mecze w Gdańsku. Jeśli dwa razy z rzędu jest sytuacja taka, że są cztery odbicia, co było zwłaszcza ewidentne w drugim secie, gdy Alen Pajenk dotknął piłkę, później przebił ją Tine Urnaut, a będący od zdarzenia metr lub półtora sędzia tego nie widzi, to naprawdę... Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca w półfinale mistrzostw Europy. Miejmy nadzieję, że będzie poprawa, a ci arbitrzy w tym turnieju już nie będą sędziować – powiedział Kaczmarek cytowany przez Interię.

Polska zagra o mistrzostwo Europy

Finałowy mecz mistrzostw Europy 2023 Włochy – Polska odbędzie się w sobotę, 16 września, o godzinie 21:00. Wcześniej Francja ze Słowenią powalczą o brąz turnieju.

Czytaj też:
Imponujący wyczyn polskich siatkarzy. Rekord jest na wyciągnięcie ręki
Czytaj też:
Niepokojące wieści o Bartoszu Kurku. Nikola Grbić nie wie, co się dzieje

Opracował:
Źródło: Interia.pl