Norbert Huber był jednym z zawodników, którzy cieszyli się ze zdobytego mistrzostwa Europy. W trakcie finałowego spotkania w Rzymie, w którym Polacy ograli Włochów 3:0, na trybunach hali znajdowali się jego rodzice, mocno dopingując syna w walce o marzenia. Cel udało się osiągnąć. Smakował on, tym bardziej że jeszcze rok wcześniej drżeli oni o to, czy kiedykolwiek będzie mógł chodzić, jak przed doznaną kontuzją. Był moment, kiedy tracili wiarę w jego sportową karierę.
Koszmar Norberta Hubera przerodził się w łzy szczęścia
Wywodzący się z podkarpackich Humnisk Norbert Huber jest dumą nie tylko tamtejszego regionu, ale całej Polski. W trakcie swojej bogatej siatkarskiej kariery 25-latek sięgał już dwukrotnie po triumf w Lidze Mistrzów, zdobywał złoty oraz srebrny medal PlusLigi, dwukrotnie zwyciężył Puchar Polski, a także ma na swoim koncie sukcesy reprezentacyjne. Poza wspomnianym wcześniej mistrzostwem Europy zgarnął już trzy krążki Ligi Narodów o trzech kolorach: brązowym (2019), srebrnym (2021) i złotym (2023).
W ubiegłym roku Norbert Huber zerwał ścięgno Achillesa podczas meczu jego Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn Koźle z Jastrzębskim Węglem. „Kolejne badania i rezonans potwierdziły uraz ścięgna Achillesa. Niestety z powodu kontuzji środkowy naszego zespołu nie zagra już w tym sezonie. Norberta Hubera czeka zabieg chirurgiczny, a następnie dłuższa rehabilitacja” – brzmiał ówczesny komunikat klubu. Rehabilitacja zawodnika trwała bardzo długo i gdy dobiegła końca i wrócił do gry, w szczerym wywiadzie powiedział: – Po tym wszystkim, co przeszedłem, czuję, że dostałem drugie życie. Jestem innym siatkarzem, niż byłem przed kontuzją – mówił w TVP Sport.
Rodzice środkowego wspominają te chwile przepełnieni radością, że wszystko skończyło się tak dobrze dla jego zdrowia. Ojciec siatkarza, Tomasz Huber w rozmowie z „Faktem” przyznał, że razem z żoną obawiali się, czy ich syn w ogóle będzie mógł chodzić. – To był dramat. Nie wiedzieliśmy, czy nasz syn wróci do czynnego uprawiania sportu. Było ciężko. Praktycznie musiał na nowo nauczyć się chodzić. Tym bardziej podziwiamy go za wysiłek, nie tylko fizyczny, ale też psychiczny, jaki włożył, aby przezwyciężyć te wszystkie trudności – powiedział.
Czytaj też:
Vital Heynen nie gryzł się w język po porażce z Polkami. Mecz przerósł jego oczekiwaniaCzytaj też:
Kluczowe zwycięstwo Polek nad Niemkami. Oto najnowsza tabela kwalifikacji igrzysk olimpijskich