ZAKSA wraca na zwycięską ścieżkę. Poczynaniom siatkarzy przyglądała się nowa prezes

ZAKSA wraca na zwycięską ścieżkę. Poczynaniom siatkarzy przyglądała się nowa prezes

Łukasz Kaczmarek
Łukasz Kaczmarek Źródło: PAP / Krzysztof Świderski
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wróciła na zwycięską ścieżkę. Zawodnicy wicemistrzów Polski pokonali Czarnych Radom. Poczynaniom siatkarzy przyglądała się nowa prezes – Jadwiga Cichoń.

W piątkowy wieczór (tj. 16.02) oczy kibiców siatkówki zwrócone były w stronę ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Tego dnia zespół mierzył się z Czarnymi Radom w meczu 22. kolejki PlusLigi. Wiele osób ciekawiło, jak zespół zareaguje na ostatnie zmiany, czyli dymisję prezesa – Piotra Szpaczka.

Nowa prezes obserwowała poczynania zawodników ZAKSY

Kędzierzynianie w ostatnim czasie są w rozsypce – kontuzje sprawiły, że drużyna plasuje się dopiero na 10 miejscu w PlusLidze, a także odpadła z Ligi Mistrzów i nie zakwalifikowała się do Pucharu Polski. Chwilę wcześniej z posadą trenera pożegnał się Tuomas Sammelwuo, a jego miejsce zajął Adam Swaczyna. Na trybunach była obecna nowa prezes ZAKSY – Jadwiga Cichoń, która została delegowana czasowo do wykonywania czynności prezesa zarządu, do 31 marca 2024

Początek tego spotkania był bardzo wyrównany, a gra szarpana. Obie drużyny często myliły się na zagrywce, co wybijało z rytmu zawodników obu drużyn. Od wyniku 6:6 ZAKSA zaczęła zyskiwać przewagę i dzięki skutecznym blokom na Nikoli Meljanacu, który nie mógł się wstrzelić. Podopieczni Adama Swaczyny wyszli na prowadzenie 13:9 i nie oddawali jej przez dłuższy czas.

Niska skuteczność Czarnych Radom na siatce sprawiła, że Kędzierzynianie odskoczyli na pięć „oczek” – 20:15 i mogli spokojnie dograć tego seta. Ostatecznie ta partia zakończyła się wynikiem 25:19.

ZAKSA utrzmała tempo i wygrała to spotkanie

Drugi set wyglądał podobnie. Radom miał problemy w grze na siatce, a ZAKSA wykorzystywała swoje kontrataki. Od początku tej partii nie oglądaliśmy Nikoli Meljanaca, ale „schedę” po nim przejął Buszek, który był równie nieskuteczny. Nie pomagały mu decyzje rozgrywającego Todorovicia. Obaj zawodnicy w trakcie seta zostali zmienieni przez trenera Waldo Kantora.

Roszady przyniosły zamierzany skutek, bo z pięciu punktów straty (10:5) Radomianie doszli rywali do „dwóch” oczek (13:11). Jednak ZAKSA chwilę później złapała rytm i ponownie odskoczyła rywalom. Ten set zakończył się wynikiem 25:18. Trzecia partia okazała się ostatnią. Kędzierzynianie triumfowali 25:19 i wrócili na zwycięską ścieżkę.

To było dziesiąte zwycięstwo Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w tym sezonie. Ostatni raz Kędzierzynianie triumfowali 25 stycznia w meczu z Indykpolem AZS Olsztyn. Trzy punkty zdobyte z Radomiem pozwoliły wicemistrzom Polski przesunąć się na dziewiąte miejsce w tabeli. Taki sam dorobek punktowy ma PGE Skra Bełchatów, ale ma jeden wygrany mecz więcej.

Czytaj też:
Jastrzębski Węgiel ma prawdziwego rekordzistę w szeregach. To klucz do sukcesu?
Czytaj też:
Polska gwiazda siatkówki zaskoczyła. Podjęła ostateczną decyzję

Opracował:
Źródło: WPROST.pl