Kilka lat przerwy i koniec. Żona Bartosza Kurka wraca do gry w siatkówkę!

Kilka lat przerwy i koniec. Żona Bartosza Kurka wraca do gry w siatkówkę!

Anna Kurek wraz z mężem
Anna Kurek wraz z mężem Źródło: Instagram / grejmanka
Po sześcioletniej przerwie na siatkarski parkiet wraca Anna Kurek! Żona kapitana męskiej reprezentacji Polski podpisała kontrakt z NTSK PANS Komunalnikiem Nysa.

Anna Kurek zawiesiła karierę siatkarską jeszcze w 2018 roku. Grała wówczas pod panieńskim nazwiskiem Grejman. Była wtedy zawodniczką Chemika Police i tłumaczyła swoją decyzją przyczynami osobistymi. Jeszcze w czwartek prawdziwą niespodziankę dla fanów siatkówki przygotował klub NTSK PANS Komunalnik Nysa, który występuje na co dzień na boiskach drugiej ligi. Komunalnik ogłosił, że Anna Kurek dołączy do zespołu na sezon 2024/25.

Kurek zabrała głos po powrocie

– Po kilku latach wracam do siatkówki i cieszę się, że mogę wznowić karierę akurat w Nysie, w mieście z siatkarskimi tradycjami. Mam nadzieję pomóc drużynie i wierzę, że razem uda nam się z stworzyć zespół, który będzie walczył o najwyższe cele – powiedziała Anna Kurek na łamach mediów społecznościowych Komunalnika Nysa.

W przeszłości Anna Kurek w barwach Chemika Police roku sięgnęła po mistrzostwo Polski i Puchar Polski. W najwyższej klasie rozgrywkowej reprezentowała też barwy zespołów z Bydgoszczy, Wrocławia i Muszyny. Nie występowała tylko na krajowych parkietach, ponieważ w sezonie 2017/18 reprezentowała turecki Karayollari Ankara.

facebook

Polska wezwała legendę

W ostatnich latach żona Bartosza Kurka często wspierała swojego partnera podczas meczów reprezentacji Polski z perspektywy trybun i niewiele zapowiadało, że może dojść do powrotu na siatkarskie boiska.

Być może kluczowa była decyzja, jaką podjęło małżeństwo w tym roku. Chodzi o powrót do kraju po kilkuletnim pobycie w Japonii. Bartosz Kurek był gwiazdą klubu Wolfdogs Nagoya, ale zdecydował się od przyszłego sezonu na grę w barwach ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, gdzie od razu został także wybrany kapitanem zespołu. To był dla niego sentymentalny powrót do tego klubu po 16 latach.

Czytaj też:
Powołania Nikoli Grbicia go zaskoczyły. „Byłem zły”
Czytaj też:
Wielka gwiazda przyjęła ofertę. Mógł tam grać Bartosz Kurek

Opracował:
Źródło: Facebook / Komunalnik Nysa