Choć mecz PlusLigi udało się przełożyć, w nocy z soboty na niedzielę mocno zawrzało w środowisku siatkarskim. Wg przekazu gości z Nysy, początkowo Asseco Resovia nie była skora do decyzji o odwołaniu spotkania. Wbrew właściwie oczywistym argumentom dotyczącym walką z żywiołem na terenie województwa opolskiego, samej Nysy również.
PlusLiga: Karol Kłos o zarzutach ws. postawy Asseco Resovii Rzeszów
Decyzja dotycząca przełożenia meczu na termin 30 października została podjęta po ogromnej burzy m.in. w mediach społecznościowych. Zdecydowana większość skrytykowała podejście klubu z Rzeszowa, zdecydowanie stając po stronie oczywistych potrzeb powrotu do domu drużyny z Nysy.
Sprawa została naprostowana, ale… niesmak pozostał. Głos o całym, trawiącym kilka godzin zamieszaniu, zabrał Karol Kłos, środkowy Asseco Resovii. Znany siatkarz napisał kilka zdań w mediach społecznościowych, odnosząc się do sprawy w niedzielę.
„Rozpętała się ogromna burza, która nikomu nie jest potrzebna. Czuję się wywołany do odpowiedzi. Razem z chłopakami z Asseco Resovii Rzeszów nie wyobrażaliśmy sobie grać meczu dzisiaj przeciwko PSG Stali Nysa. Bardzo dobrze, że on się nie odbędzie. Najważniejsze jest bezpieczeństwo rodzin chłopaków z Nysy. Zamiast odpowiadać w SM na wszystkie zarzuty, nakręcać to jeszcze bardziej, wolałem wieczorem wykonać kilka telefonów i działać. Bardzo łatwo kogoś ocenić, skreślić czy pogrążyć, gdy nie wiesz wszystkiego. Jeszcze łatwiej gdy nie lubisz człowieka, klubu lub organizacji. Życzę wszystkim spokoju i zdrowia na zagrożonych terenach, bo to dziś jest najważniejsze” – napisał kapitan Asseco Resovii i były reprezentant Polski.
A wspomniany niesmak? To głos ze strony drużyny z Nysy, dokładnie sztabu szkoleniowego. Piotra Łuki, który nie tylko grał i pracuje w Stali, ale wiele lat był też zawodnikiem Asseco Resovii.
Interpretację całej sytuacji pozostawiamy do oceny czytelniczek i czytelników. Wydaje się jednak, że na końcu najważniejsze jest, że mecz został odwołany. Obecnie są sprawy dużo ważniejsze niż rywalizacja sportowa.
Mistrzowie Polski z wygraną, porażka wicemistrzów PlusLigi
W trwającej 1. kolejce sezonu 2024/25 nie zabrakło ciekawych rozstrzygnięć. Wicemistrzowie Polski, drużyna Aluron CMC Warta Zawiercie, przegrali 2:3 u siebie z Bogdanką LUK Lublin. MVP spotkania wybrano Marcina Komendę.
Wygraną zanotowali za to mistrzowie kraju, Jastrzębski Węgiel. Złota drużyna z sezonu 2023/24 zwyciężyła 3:1 w Tarnowie, gdzie swoje mecze w roli gospodarza rozgrywa Barkom Każany Lwów. Statuetkę MVP otrzymał Tomasz Fornal.
Czytaj też:
Jest komunikat o zdrowiu Bartosza Kurka. ZAKSA przekazała wieściCzytaj też:
Marcin Janusz wprost o nieszczęśliwej kontuzji Bartosza Kurka. „Ogromny niefart”