Podium było w zasięgu Polaków. Fatalny skok Kubackiego przekreślił ich szanse

Podium było w zasięgu Polaków. Fatalny skok Kubackiego przekreślił ich szanse

Dawid Kubacki
Dawid Kubacki Źródło: WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Polscy skoczkowie przez długi czas utrzymywali się na podium konkursu drużynowego. Szanse Biało-Czerwonych na miejsce w czołowej trójce przekreślił skok Dawida Kubackiego, po którym nasi zawodnicy spadli w klasyfikacji.

Konkurs drużynowy z powodu wietrznych warunków pogodowych nie został poprzedzony serią próbną, a zmienny wiatr sprawiał, że zawody nie odbywały się płynnie. Skoczkowie skakali w nierównych warunkach, co znajdowało odzwierciedlenie w wynikach.

PŚ w Wiśle. Polacy wysoko po pierwszej serii

Jako pierwszy z Polaków skakał Piotr Żyła, który osiągnął 120 m i dał kolegom czwarte miejsce po pierwszej rundzie. Biało-Czerwoni swoją lokatę poprawili dzięki próbie Andrzeja Stękały, który wprawdzie otrzymał niskie noty za lądowanie, ale popisał się skokiem na odległość 129,5 m.

Przed skokiem Dawida Kubackiego nasi reprezentanci zajmowali drugie miejsce, wyprzedzając Słoweńców i goniąc Austriaków. Mistrz świata z Seefeld wprawdzie skoczył tylko 119 m, ale słabe odległości rywali sprawiły, że i tak objęliśmy pozycję lidera, wyprzedzając o 0,2 pkt Słowenię. Najbliżej z podopiecznych Michala Doleżala lądował Kamil Stoch, który skoczył 117,5 m. Mimo to Polacy po pierwszej serii i tak zajmowali wysokie, drugie miejsce, tracąc do Austriaków zaledwie 3,4 pkt.

Konkurs drużynowy w Wiśle. Dawid Kubacki zepsuł skok

Piotr Żyła w drugiej serii nieznacznie poprawił swoje osiągnięcie z pierwszej próby i skoczył 121 m. „Wiewiór” lądował dalej niż Manuel Fettner, dzięki czemu Polakom udało się wyprzedzić Austriaków i objąć prowadzenie w konkursie. Na drugie miejsce przesunęli się Słoweńcy.

Świetnego skoku z pierwszej serii nie zdołał niestety powtórzyć Andrzej Stękała, który skoczył zaledwie 112,5 m. Po tym skoku Biało-Czerwoni spadli na trzecie miejsce, ale mieli niewielką stratę do Austriaków i Słoweńców.

Na dwie serie przed końcem konkursu Polacy byli na dobrej drodze do zakończenia rywalizacji na podium. Kubacki zepsuł jednak swój skok, lądując na 97 m. Po tej próbie Polacy spadli na szóste miejsce. Prowadzili Słoweńcy, przed Niemcami i Austriakami.

Jako ostatni z Polaków po raz kolejny zaprezentował się Stoch. Lider kadry skoczył 116 m, a ta odległość przy słabszych próbach Mariusa Lindvika i Naokiego Nakamury pozwoliła Biało-Czerwonym na poprawienie swojej lokaty. Ostatecznie gospodarze sobotniego konkursu zakończyli zmagania na czwartym miejscu. Wygrali Austriacy przed Niemcami i Słoweńcami.

Wyniki konkursu drużynowego

  1. Austria - 843 pkt
  2. Niemcy - 842,7 pkt
  3. Słowenia - 834,4 pkt
  4. Polska - 792,9 pkt
  5. Japonia - 787,3 pkt
  6. Norwegia - 767,2 pkt
  7. Rosja - 746,6 pkt
  8. Szwajcaria - 602,2 pkt
  9. Stany Zjednoczony - 232,9 pkt

Czytaj też:
Kibice w Wiśle nie tracą wiary w skoczków. „Musi być w nich wiara. W końcu to nie są piłkarze”

Źródło: WPROST.pl