Problemy w Wiśle. Odwołano serię próbną

Problemy w Wiśle. Odwołano serię próbną

Skocznia w Wiśle
Skocznia w Wiśle Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Wietrzne warunki pogodowe storpedowały serię próbną przed konkursem drużynowym w Wiśle. Swoje skoki zdołało oddać tylko dwóch zawodników, a po kilkunastu minutach oczekiwania jury zawodów zdecydowało o odwołaniu treningu.

Na godz. 16:30 zaplanowano w Wiśle konkurs drużynowy, w którym wystąpi dziewięć zespołów. Godzinę wcześniej miała rozpocząć się seria próbna, której jednak nie udało się przeprowadzić. Już pierwszy na liście startowej Kevin Brickner oddał swój skok po kilku minutach oczekiwania. Amerykanin wylądował na 98 metrze.

PŚ w Wiśle. Seria próbna odwołana

Metr dalej poleciał Roman Siergiejewicz Trofimow, a po Rosjaninie na belce startowej miał pojawić się Piotr Żyła. Popularny „Wiewiór” nie zdołał jednak oddać skoku, ponieważ wietrzne warunki sprawiły, że na skoczni pojawiło się czerwone światło. Najpierw po kilkunastu minutach oczekiwania polski sztab szkoleniowy zdecydował o wycofaniu Biało-Czerwonych z serii próbnej, a chwilę później jury ogłosiło decyzję o odwołaniu treningu.

Obecna na miejscu Klaudia Zawistowska z „Wprost” przekazała, że wprawdzie porywy wiatru dla kibiców są niemalże nieodczuwalne, ale na chorągiewkach rozwieszonych wzdłuż zeskoku wyraźnie widać, że wiatry jest silny. – Dodatkowo pojawiły się opady śniegu, których nie było jeszcze kilka godzin temu – relacjonowała nasza dziennikarka.

Puchar Świata w Wiśle. Skład Polaków na konkurs drużynowy

Przypomnijmy, Michal Doleżal w piątek zdecydował, że w konkursie drużynowym wystartują Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Dobrze podczas kwalifikacji spisał się również Jakub Wolny, ale jego słabsze próby w dwóch seriach treningowych prawdopodobnie sprawiły, że to Stękała znalazł się w zespole.

Na treningach najlepiej z Biało-Czerwonych radzili sobie Stoch i Żyła. Pierwszy z nich wygrał jedną z serii, a „Wiewiór” dwukrotnie meldował się w najlepszej dziesiątce treningu.

Czytaj też:
Kamil Stoch o nastrojach przed konkursem drużynowym

Źródło: WPROST.pl