Kamil Stoch w pierwszym konkursie Pucharu Świata w sezonie 2022/2023 był dziesiąty, a kibice mieli prawo oczekiwać, że również w niedzielnych zawodach utytułowany zawodnik powalczy o wysoką lokatę. Trzykrotny mistrz olimpijski nie stanął jednak do rywalizacji o punkty, ponieważ po kwalifikacjach został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.
Kamil Stoch o dyskwalifikacji
Stoch do wydarzeń z Wisły wrócił w transmisji na żywo, jaką prowadził na swoim instagramowym profilu. Odpowiadając na pytania kibiców zaznaczył, że dyskwalifikacja nigdy nie jest „łatwym tematem”, a dla niego nie jest „miłą sytuacją”. – Dla mnie to jest nawet upokarzające. Czuję się wówczas tak, jakby ktoś mnie przyłapał na oszukiwaniu. Tak, jakbym miał to zrobić specjalnie, a nigdy tak nie jest – przyznał.
Skoczek zaznaczył, że zawodnicy w ciągu dnia przechodzą pomiary ciała oraz kombinezonów, jednak poszczególne wartości ulegają zmianie. Stoch przytoczył przykład brzucha, którego obwód może się zmniejszyć lub zwiększyć zależnie od tego, co zawodnik zjadł na obiad. – Ciężko to skontrolować. Poza tym, czasami jak się źle stanie, to może wyjść centymetr mniej. Tak było w moim przypadku – zaznaczył.
Ze słów zawodnika wynika, że osoba przeprowadzająca kontrolę jego sprzętu wykonała pomiar w dwóch miejscach. – W jednym miejscu wszystko było dobrze, po czym kontroler sprawdził 2 cm w niżej i już miałem trochę za mało w ciele w stosunku do kombinezonu. Przez to mnie zdyskwalifikowano – wyjasnił.
Skoczków czeka przerwa
Po zawodach w Wiśle skoczków czeka trzytygodniowa przerwa, która podyktowana jest w dużej mierze zbliżającymi się piłkarskimi mistrzostwami świata w Katarze. Zawodnicy do rywalizacji o Kryształowa Kulę wrócą w ostatni weekend listopada, kiedy to zostaną przeprowadzone konkursy w fińskiej Ruce. Następnie po dwóch tygodniach przerwy wystartują w Tittisee-Neustadt.
Czytaj też:
Trener ocenił sukcesy Dawida Kubackiego. Wskazał, czyja to zasługaCzytaj też:
Halvor Egner Granerud spotkał Andrzeja Dudę. Skoczek opowiedział o reakcji ochrony prezydenta