Od 29 grudnia do 6 stycznia 2023 roku potrwa 71. Turniej Czterech Skoczni, w którym udział weźmie sześciu Polaków: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Stefan Hula i Jan Habdas. Thomas Thurnbichler dokonał wyborów zaraz po zakończonych mistrzostwach Polski w Wiśle, które zwyciężył „Orzeł” z Zębu. Podczas nadchodzących zawodów będziemy obserwowali, jak pierwszy z wyżej przytoczonych skoczków zawalczy o swój pierwszy triumf w tych rozgrywkach. Gregor Schlierenzauer wierzy w jego umiejętności, jednak wskazał, kto może mu w tym zagrozić.
Gregor Schlierenzauer wierzy w Dawida Kubackiego
Gregor Schlierenzauer dwukrotnie triumfował w Turnieju Czterech Skoczni i czterokrotnie stawał na podium klasyfikacji generalnej tych zawodów. Austriak twierdzi, że faworytami do zwycięstwa w rozpoczynających się wkrótce zawodów będą Dawid Kubacki i Halvor Egner Granerud.
– Oczywiście lider Pucharu Świata Dawid Kubacki jest czołowym faworytem. Za nim są Lanisek i Granerud. Opierając się na przeczuciu, sądzę, że będzie to walka między Kubackim a Granerudem. Ale na tak dużej imprezie, jak Turniej Czterech Skoczni, generalnie wszystko jest możliwe, a swoją rolę odgrywa też szczęście – cytuje słowa Austriaka portal skijumping.pl.
Gregor Schlierenzauer nie widzi w Austriakach faworytów
Nieco mniej optymistycznie 33-latek podchodzi do formy swoich rodaków. Jego zdaniem w obecnej kadrze nie ma zawodnika, który mógłby stanąć na najwyższym stopniu podium 71. Turnieju Czterech Skoczni.
– Stefan Kraft jest z pewnością bardzo stabilnym skoczkiem, ale jak dla mnie nie jest faworytem Turnieju Czterech Skoczni. Mocna forma Manuela Fettnera bardzo mnie cieszy i myślę, że to tylko kwestia czasu, kiedy będzie świętował swoje pierwsze zwycięstwo w zaawansowanym wieku 37 lat – dodał Gregor Schlierenzauer.
Czytaj też:
Turniej Czterech Skoczni. Terminarz konkursów - gdzie oglądać zawody w TV i online?Czytaj też:
On może zaskoczyć w Turnieju Czterech Skoczni. Legenda wskazała, na kogo trzeba uważać