Co za słowa Halvora Egnera Graneruda o Polaku! Mocne zaskoczenie

Co za słowa Halvora Egnera Graneruda o Polaku! Mocne zaskoczenie

Halvor Egner Granerud
Halvor Egner Granerud Źródło:Newspix.pl / EXPA/Tadeusz Mieczyński
Halvor Egner Granerud dostał pytanie o swoich idoli w świecie skoków narciarskich. Gwiazda reprezentacji Norwegii zaskoczyła, wspominając o jednym z Polaków – i bynajmniej wcale nie miał na myśli obecnego prezesa PZN.

Nie ma wątpliwości co do tego, że Halvor Egner Granerud to obecnie jedna z największych gwiazd na świecie w skokach narciarskich. Reprezentant Norwegii imponował nie tylko w trakcie poprzedniej zimy, ale też we wcześniejszych edycjach Pucharu Świata. Dlatego też, kiedy wymienił nazwisko jednego z Polaków po pytaniu u sportowych idoli, było to tyleż satysfakcjonujące co zaskakujące.

Halvor Egner Granerud pod wrażeniem Polaka

Kwestia ta padła w wywiadzie, który został opublikowany w „Niezbędniku Kibica” wydanym przez portal skijumping.pl. 27-latek przyznał, że przed laty podziwiał przede wszystkim jednego ze swoich rodaków. – W młodości byłem wielkim fanem Toma Hilde, który pochodzi z tej samej miejscowości, co ja – powiedział. Zawodnik ten nigdy nie był czołowym skoczkiem w Pucharze Świata, aczkolwiek ma na koncie między innymi brązowy medal zimowych igrzysk olimpijskich przywieziony z Vancouver.

– Obecnie już się tak nie wzoruję na nikim, ale generalnie staram się być otwarty i uczyć się od innych. Swego czasu obserwowałem skoki Ryoyu Kobayashiego i podziwiałem jego technikę – dodał Halvor Egner Granerud, a następnie wspomniał również o tym, że imponował mu jeden z Polaków. Bynajmniej nie chodzi jednak o to, że w czasach dziecięcych podziwiał Adama Małysza. To znacznie świeższa historia. – Minionej zimy robiłem wielkie oczy, patrząc na niesamowite skoki Dawida Kubackiego – dodał.

W minionym sezonie Norweg właśnie z Polakiem długo walczył o pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej i ostatecznie zatriumfował w tym wyścigu o tytuł. 27-latek nie zamierza jednak osiadać na laurach. – Chcę ponownie zdobyć Kryształową Kulę. Już wiem, że obrona tego trofeum nie będzie prosta. Poprzednim razem mi się to nie udało. Bardzo chciałbym pójść w ślady Janne Ahonena, który jako ostatni zdołał wygrać Puchar Świata dwa razy z rzędu – stwierdził Granerud.

Czytaj też:
Emerytura polskich skoków coraz bliżej. Gdzie są następcy Małysza i Stocha?
Czytaj też:
Rafał Kot dla „Wprost”: Chcemy, by Thurnbichler się otworzył. Kadra była zabetonowana

Opracował:
Źródło: NIezbędnik Kibica skijumping.pl