Dramat Kamila Stocha w Wiśle. Thomas Thurnbichler tłumaczy

Dramat Kamila Stocha w Wiśle. Thomas Thurnbichler tłumaczy

Kamil Stoch
Kamil Stoch Źródło:PAP / Grzegorz Momot
Kamil Stoch nieudanie rozpoczął zmagania w PolSKIm Turnieju. Polak nie zakwalifikował się nawet do drugiej serii. Thomas Thurnbichler tłumaczy przyczyny kiepskiego 116-metrowego skoku.

Za nami pierwsze konkursy w ramach PoSKIego Turnieju. Po ostatnich występach Biało-Czerwonych mogło odnieść się takie wrażenie, że wszystko idzie w dobrą stronę i już niedługo któregoś z nich zobaczymy w pierwszej dziesiątce. Najbliżej tego dokonania był Kamil Stoch, który w Innsbrucku był jedenasty.

PolSKI Turniej: Kiepski skok Kamila Stocha w Wiśle

Kiedy wydawało się, że dobre występy trzykrotnego mistrza olimpijskiego to tylko kwestia czasu, nadszedł PolSKI Turniej. Niestety w Wiśle mistrz z Zębu nie radził sobie najlepiej i wróciły obrazki z inauguracji sezonu Pucharu Świata, kiedy miał problemy z wywalczeniem awansu do serii finałowej.

W piątkowych kwalifikacjach Kamil Stoch uplasował się dopiero w trzeciej dziesiątce, w sobotnim konkursie duetów nie wziął udziału, a w niedzielnym konkursie skoczył zaledwie 116 metrów, przez co zajął 32. miejsce i odpadł po pierwszej serii. Po swojej próbie 36-latek tylko bezradnie rozłożył ręce.

Thomas Thurnbichler wskazał błędy w próbie Kamila Stocha

Po konkursie przyczynę krótkiego skoku swojego podopiecznego wskazał trener Thomas Thurnbichler. Austriak przyznał w rozmowie z mediami, że ogromną rolę w zmaganiach odgrywał wiatr. – Nie lubię tłumaczyć się warunkami, ale w pierwszej serii mieliśmy dużego pecha. Pozostaje wierzyć, że szczęście uśmiechnie się do nas w kolejnych konkursach – powiedział 34-latek.

Mimo to szkoleniowiec nie zwalił całej winy na warunki pogodowe, ale również wymienił, co nie zagrało w próbie Kamila Stocha. – Popełnił błędy, był zbyt pasywny w pozycji najazdowej. Spóźnił też skok – wyliczył, cytowany przez WP SportoweFakty.

– Te błędy przy złych warunkach spowodowały kombinację nieudanego skoku. Szkoda – dodał.

PolSKI Turniej. Kiedy kolejny konkurs?

W niedzielę najwyżej spośród z Polaków uplasował się Piotr Żyła, który był czternasty. Zmagania po raz pierwszy w tym sezonie wygrał Ryoyu Kobayashi, wyprzedzając Stefana Krafta i Andreasa Wellingera. Pozostali Biało-Czerwoni plasowali się następująco: Zniszczoł był 20, Paweł Wąsek 21., a Dawid Kubacki 25.

W poniedziałek skoczkowie będą mieli dzień przerwy, po którym zawody przeniosą się do szczyrku. We wtorek zaplanowano kwalifikacje do środowego konkursu. Zmagania zaplanowano na godz. 18:00. Transmisję na żywo z PolSKIego Turnieju można oglądać na antenach TVP1, TVP Sport i Eurosporcie. Ponadto popisy zawodników można oglądać online w internecie na sport.tvp.pl i Eurosporcie Extra w Playerze.

Czytaj też:
Kuriozalna dyskwalifikacja w PolSKIm Turnieju. Trzasnął drzwiami aż huknęło
Czytaj też:
Thurnbichler wyraził się jasno. Polski skoczek nie ma innego wyjścia

Opracował:
Źródło: WP SportoweFakty