Słaby sezon polskich skoczków. Adam Małysz wie, gdzie popełniono błędy

Słaby sezon polskich skoczków. Adam Małysz wie, gdzie popełniono błędy

Adam Małysz
Adam Małysz Źródło:Newspix.pl / Krzysztof Porębski
Przed nami ostatnie tygodnie nieudanego sezonu dla polskich skoków narciarskich. Prezes PZN wskazał, jaki był największy błąd sztabu szkoleniowego przed rozpoczęciem Pucharu Świata.

W poprzednim sezonie Thomas Thurnbichler debiutował jako pierwszy trener męskiej reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Wówczas cieszyliśmy się z wielu sukcesów. Piotr Żyła został mistrzem świata na normalnej skoczni, a Dawid Kubacki wygrał sześć konkursów Pucharu Świata. W obecnej kampanii wiele rzeczy wygląda jednak fatalnie, a jedynym pozytywem jest świetna postawa Aleksandra Zniszczoła w ostatnich tygodniach.

Małysz wie, gdzie Thurnbichler zrobił błąd

W rozmowie z Interią szeroko przykrą sytuację skomentował prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz. Legendarny skoczek wskazał, gdzie jego zdaniem popełniono błąd, który mógł mieć wpływ na wydarzenia, które miały miejsce od samego początku Pucharu Świata.

– Było wiele błędów przed tym sezonem, których teraz byśmy już nie popełnili. Jesteśmy jednak tylko ludźmi i każdy z nas uczy się na błędach. Ten trening, który był na sam koniec okresu przygotowań, już jesienią, był chyba za ciężki. Thomas bardzo mocno uświadomił sobie, widząc później reakcję naszych zawodników – powiedział Małysz.

Jednocześnie prezes PZN zaznaczył, że w kontekście wizji przyszłości nic się nie zmienia. Thomas Thurnbichler zostaje na stanowisku. Małysz zapewne nie przewiduje, że w przyszłym sezonie może być jeszcze gorzej.

Komunikacja z zawodnikami do poprawy

Według 46-latka głównym zadaniem Thurnbichlera w przyszłości będzie poprawa komunikacji ze „starszyzną”. Mowa oczywiście o trio, do którego należą Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki. Nie da się ukryć, że choćby wizja dotycząca startów w zawodach trenera oraz Kubackiego, się nie pokrywały ze sobą.

– Thomas ma zarys tego, jak widziałby pracę w kolejnym sezonie. Wciąż ma jednak mało czasu na detale, bo ciągle jest w rozjazdach. Teraz najważniejsza dla niego będzie rozmowa z zawodnikami, jak to może działać. Szczególnie ze starszyzną, która musi się zgodzić na pewne rzeczy – dodał Małysz.

W najbliższym czasie zawodnicy wybiorą się do Norwegii na turniej Raw Air. Wspomniany wyżej Kubacki wraca do kadry po odbyciu treningów w Eisenerz. Oprócz niego do Skandynawii pojadą Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Piotr Żyła oraz Maciej Kot.

Czytaj też:
Wyleczył kontuzję szybciej niż się spodziewano. Wielki powrót Anze Laniska
Czytaj też:
Tak źle nie było od 15 lat. Kamil Stoch może pobić niechlubny rekord