Mateusz Łazowski nie żyje. Zawodnik MMA zginął w Tatrach

Mateusz Łazowski nie żyje. Zawodnik MMA zginął w Tatrach

Mateusz Łazowski
Mateusz Łazowski Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza/Fotopyk
Promotor Tomasz Babiloński przekazał smutną informację o śmierci Mateusza Łazowskiego, który jeszcze niedawno walczył w Żyrardowie. Zawodnik zginął w górach, gdzie przygotowywał się do kolejnego pojedynku.

„Mateusz Łazowski, zawodnik Babilon MMA, nie żyje. Trenował w górach do następnej walki” – przekazał Tomasz Babiloński, który jest promotorem walk. W rozmowie z Interią potwierdził z kolei, że Łazowski przygotowywał się do walki w Skierniewicach, gdzie odbędzie się 27. edycja gali z cyklu Babilon MMA.

Fani mieszanych sztuk walki mogli po raz ostatni oglądać Łazowskiego w akcji podczas gali Babilon MMA 24. Wówczas 35-letni zawodnik przegrał z Patrykiem Dubielą po jednogłośnej decyzji sędziów. To była trzecia porażka Łazowskiego w karierze, który na swoim koncie miał także trzy zwycięstwa w MMA.

Łazowski zginął w Tatrach

Więcej informacji na temat tragicznej śmierci Łazowskiego przekazała zakopiańska „Wyborcza”. Zawodnik zginął w sobotę 13 listopada, a świadkami jego wypadku byli taternicy wspinający się na Mnichu. Sportowiec spadł do Mnichowego Żlebu, gdzie po pewnym czasie pojawili się zaalarmowani ratownicy TOPR. Niestety, życia 35-latka nie udało się uratować.

Jak przekazała „Wyborcza”, Łazowski w przeszłości zdobył mistrzostwo Polski w tajskim boksie. Triumfował także w mistrzostwach kraju w dziesięcioboju atletycznym, a w MMA zadebiutował w 2017 roku.

Czytaj też:
Tatry. Śmiertelny wypadek w okolicy Morskiego Oka. O krok od drugiej tragedii

Źródło: Gazeta Wyborcza / Interia