Maja Staśko wygrała swoją walkę w MMA na High League. Zdradziła kulisy pocałunku z „Mrs. Honey”

Maja Staśko wygrała swoją walkę w MMA na High League. Zdradziła kulisy pocałunku z „Mrs. Honey”

Maja Staśko
Maja Staśko Źródło: Newspix.pl / FOT.TEDI
Maja Staśko, czyli dziennikarka i aktywistka walcząca z dyskryminacją zawalczyła w MMA na freak fightowej gali High League. 31-latka zadedykowała swoje zwycięstwo osobom poniżanym, wyśmiewanym i hejtowanym. Ponadto aktywistka zdradziła kulisy pocałunku z „Mrs. Honey”.

W niedzielę 17 września odbyła się freak fightowa gala High League 4, w której wzięli udział YouTuberzy, influencerzy i sportowcy. Wśród uczestników znaleźli się m.in. Radosław Słodkiewicz – kulturysta, Artur Szpilka – pięściarz i zawodnik KSW oraz influencerki – Natalia „Natsu” Kaczmarczyk i Lexy Chaplin.

Na gali jako zawodniczka wystąpiła również Maja Staśko, czyli lewicowa aktywistka, która mówi, że walczy o prawa kobiet, z dyskryminacją i hejtem. Na niedzielnej gali 31-latka zawalczyła ze streamerką Ewą „Mrs. Honey” Wyszatycką w piątym pojedynku.

Starcie Staśko z „Mrs. Honey” było pod dyktando tej pierwszej. Aktywistka wykorzystywała swoją przewagę wzrostu i zasięgu ramion. Pojedynek trwał pełne trzy rundy i zakończył się werdyktem sędziowskim, według którego jednogłośnie wygrała Maja Staśko.

High League 4. Maja Staśko zadedykowała swoje zwycięstwo

Po walce Maja Staśko w swoim stylu skomentowała swoje zwycięstwo. „Do wszystkich hejterów, seksistów i tych, którzy mnie wyśmiewali i we mnie nie wierzyli – pokazałam wam!” – napisała

„To zwycięstwo dedykuję każdej osobie, która jest poniżana, wyśmiewana i hejtowana – nie jesteście sami. Pokażemy im i wygramy. To oni przegrywają, bo są oprawcami” – napisała na Twitterze.

twitter

Pocałunek Mai Staśko z „Mrs. Honey”. Aktywistka wyjaśnia

Po ogłoszeniu tego werdyktu rywalki, które przed walką nie pałały do siebie olbrzymią sympatią ze względu na różnice w poglądach, ostatecznie zakopały topór wojenny – powiedziały sobie coś na ucho, przytuliły się, a nawet pocałowały.

Wywołało to zdziwienie wśród kibiców i komentatorów ze względu na poglądy aktywistki. Sytuację z oktagonu Maja Staśko skomentowała na swoim Twitterze. „Ewa, gdy się przytulałyśmy, zapytała, czy możemy się pocałować. Była zgoda, nie bójcie się – ale super, że pytacie!” – napisała.

twitterCzytaj też:
Szokująca metamorfoza Artura Szpilki. Aż trudno uwierzyć, że to ta sama osoba

Źródło: WPROST.pl